-
ja nie jem cukierkow ani nic takiego, bo zawieraja mleko itp. owocow tez raczej nie, bo za duzo kalori. glownie surowe warzywa. w sumie to wiem, ze powinnam jesc bialko, ale jakos nie moge sie znowu przekonac do nie bycia weganka :( skoro sie tym interesujesz to moze wiesz czy jakies warzywa nie sa bogate w bialko?
-
z tymi cukierkami nie odnosiłam sie do Ciebie konkretnie tlyko do innych dziewczyn pokazujac w ten sposob jaka bezsensowna bywa dieta...
Co do Ciebie, gabaj naprawde gorąco zachęcam Ci do spożywania ryb... ja jest codziennie ryby w roznej postaci, z miesa to tylko drobiowa szynke rano. ryby przeciez są pyszniutkie. takie szproty wedzone, mimo ze tluste( jest to jednak zbawienny tluszcz dla organizmu i Omega-3) sa bogate w białko 20g/100g. albo chociaz śledzie marynowane... przmeyśl to jeszcze raz czy warto...
jesli chodzi o warzywka to są owszem warzywa ktore zawieraja bialko, ale to bialko jest niepełnowartościowe, tzn nie ma pełnej gamy aminokwasów. warzywa bogate w białko to SOJA, GROCH, FASOLA, BÓB,SOCZEWICA, kukurydza natomiast zawiera duzo aminokwasów, ktore tak trudno jest dostarczyc...
-
nie jem miesa od około 5 lat (odkad skonczylam 12 lat), a weganka jestem od roku. teraz nie tylko trudno byloby mi sie przemoc jesli chodzi o moja psychike, ale moj uklad pokarmowy tez moglby srednio zareagowac.
-
gabaj
zastanawia mnie fakt, ze skoro ne jesz miesa, nie pijesz mleka, nie jesz slodyczy, zyjesz na warzywach i owocach to czemu mialas nadwage?
-
Siemanko wszystkim, nie wiem jak u Was ale u mnie juz od wczesnych godzin swieci słoneczko 8) szkoda tlyko ze mi jest ciagle zimno :shock: wczoraj, jak juz wspomnialam mialam 37,1 stopnia, a wieczorem normalne 36,6. od kąd zaczęlam odchudzanie spie w 2 bluzach i skarpetach - to juz standard.
Czy Wam tez jest zimno jak sie odchudzacie? bo ja mam wrazenie ze z moja niższą waga bede chciala ciagle jesc jak przyjdzie zima i bedzie cieżko....
-
dzisiaj juz nie mam podwyższonej temperaturki. ale z rana mila niespodzianka - poł cm w udzie mniej :) dzisiaj rozmawialam z kolezanka. powiedzialam jej ze jeszcze jestem na dietce. byla zdziwiona ze jeszcze chce zrzucać kilogramy. z mama tez rozmawialam i powiedziala ze nie wyobraza sobie mnie wazacej 60 kg. hmm no coz zobaczymy co bedzie, narazie dąze do 63 i tak jestem juz bardzo z siebie zadowolona :)
-
Trzymam za ciebie kciuki!
Naprawde:) Ja nie mam silnej woli za grosz :oops: chociaż ostatnio coraz łatwiej mi się odmawia tych słodkości, ale to nadal nie to :lol: mam nadzieje, że uda mi się schudnąć :cry: Powodzenia Ci życzę i będeę oczywiscie wpadac na twoj temacik:)
-
mi tez bylo ciezko, ale gdy pewnego dnia stwierdzilam ze nie mieszcze sie w zadne spodnie otrzeźwilo mnie to maksymalnie i dzis mam silna wole. ogolnie stalam sie jakos silniejsza. gdy cos sobie postanowie to tak musi byc :lol: dobrze ze moja mama umie szyc... zwezyla mi wszytskie spodnie bo spadały mi z tyłka :) no ale niestety, zeby do tego dojść zaliczyłam niezłe dno ważąc 78 :o
-
heh odwiedzila nas ciotka, ktora prowadzi piekarnie. przyniosła wielka gruba bagietke, i 3 wielkie buły z sezamem....jak myslicie co z nimi zrobilam? :oops: ZAMROZIŁAM!! :P
-
No i super!!! Ja dzisiaj poległam na całej linii :oops:
Pisałas wcześniej cos o zdrowej diecie, białku i zatrzymaniu okresu. Chcialam Cie spytac co powinno się jesc zeby okres był i czym spowodowane jest jego zatrzymanie: za mało kcal czy źle skomponowana dieta???