Dobra dietka. Nigdy nie próbowałam, ale ja jesm pieczowyo rycy, mięso. Także dobrze.
Wersja do druku
Dobra dietka. Nigdy nie próbowałam, ale ja jesm pieczowyo rycy, mięso. Także dobrze.
Powiedz dokladniej jesli mozesz w czym znajdziemy to bialko :roll:
To ja Ci odpowiem :D Bo też uważam że białko w dietce to podstawa.czyste białko to jaja, ryby,np.filet z pangi czy tunczyk w sosie własnym, piers z kurczaka.Natomiast dobrym źródłem są tez odżywki dla kulturystów, chudy serek biały, niektore(niskotłuszczowe)maslanki-ale te maja tez duzo węgli. :D
dzieki 8) a serki wiejskie i mleko maja chyba duzo bialka tez prawda?? :P bo ja to czesto jem :lol:
Serek wiejski ma duzo białka-fakt, ale mniej niż inne produkty.Natomiast mleko ma wiecej wegli niz białka.Wiec lepiej nie przesadzac :D
ooo directe wróciła :)
hejka :)
doprowadzilam sie do stanu takiego jaki wskazuje trackerek :)
yeah, a teraz kontunuuje dietke.
jakos nie mam zapału, żeby tu znowu pisac...
może dlatego, ze tyle nowych tematow tu powstalo
moze dlatego, że jutro moj temat bedzie na 10 stronie? :wink:
e tam pisac bede zobaczymy jak czesto, duzo zalezy od Was :)
dzisiaj zjadlam I i II posilek wg mojej dietki (patrz: str 1)
ale o 15 zjadlam zupe pomidorowa bez makaronu ani ryżu (mamusia ugotowała) chudziutką na serduszlkach drobiowych i wyłowiłam 2 wielkie marchewki :)
ponieważ bylam najedzona az do 19 zmartwilam sie ze ta zupka mogla miec duzo kcal moze? i zakonczylam jedzonko o tej 19 kubkiem maślanki ze zmiksowanymi malinkami i dwona pastylkami słodziuku :)
przedemna weekend i zawsze robilam odstepstwa od dietki przez ostatni okres... ale wzielam sie za siebie i dam rade. a dzisaj byla w lodowce moja ulubiona pieczen z papryką i serem a w chlebaku chlebek turecki... oczywiscie nie zjadlam nawet okruszka :)
miłej nocki :wink:
zuch dziefcyna :D
no a jak :P
w koncu trzeba, tymbardziej ze miecha przerwy sobie zrobilam. jadlam to co chcialam, przytylam tlyko 1 kilo ktory zleciał w kilka dni. wnioskuje ze była to woda. ale wymiary sie nie zmienily wiec nie wiem co to bylo. dzieki tej przerwie mam nowe siły do walki z tuscykiem :wink:
wrocilas :)
ja od czerwca wlasciwie nie bylam na diecie i zaluje bo moglabym juz miec ja zasoba :( ale trudno od wczoraj znowu siewzielam :)