nie rób 'bu', bo to przecierz dobrze... Nie pamietasz twojej obsesji wazenia sie codziennie?
ja wchodze nadal codzień na wage xD wiem, jestem wstrętna ;p
Wersja do druku
nie rób 'bu', bo to przecierz dobrze... Nie pamietasz twojej obsesji wazenia sie codziennie?
ja wchodze nadal codzień na wage xD wiem, jestem wstrętna ;p
obsesje nadal mam. wchodze na wage kilka razy dziennie, wieczorem tez. wieczorem bylo 60,9 :)
Ja o 3 już dawno wczoraj spałam. Chociaż nie, wtedy się obudziłam, bo komórka mi się rozładowała i tak głośno koło ucha zapikała :lol: .
Ja się ważę dopiero w niedzielę. Wolę nie załamywać się codziennie...Chociaż i tak pewnie będzie małe załamanie, ale trudno :wink: .
a ja sie czuje na maxa gruba i ciezka :(
ja poszlam spac o 3. aale to ok, bo ostatni posilek(arbuz i nektarynki) jadlam chwile przed 12 i tak sie zlozylo, ze film, ktory wypozyczylam z siostra trwal 3 h :D boski byl :D
julix a jaki film? : )
ja sie zważe za tydzień w piatek bo wyjeżdżam na oboz i chce wiedzieć czy uda mi sie za tym obozie cos schudnąć :)
mnie kusilo dzis sie znowu zwazyc, a nuż byłoby wiecej niz wczoraj, wiec zrezygnowalam, bo by mi sie humor zjebal.
a film to "miasteczko salem" na bazie powiesci stephena kinga, dobry jak nei wiem :D dzis chyba "pile III" wypozycze :D ponoc straszna, ale ja na takich filmach nei wymiekam :D
no ja oglądałam tylko piłe I i II. III próbowałam już pare razy ściągnąc ale za kazdym razem ściąga mi sie albo czerwony kapturek albo jakiś pornos xD
a mi nadal hormony wariuja, chyba przestane jesc. dlaczego ja nie moge schudnac :(:(
Hej, no co Ty say. Będzie dobrze, ale trochę więcej optymizmu :D .
Możesz schudnąć, tylko nie załamuj się.