ja nigdy w szkole nie jadam i tak koło 4 lekcji mam okres najwiekszego głodu, ale już w okolicach 7 wcale go nie czuje ;p
więc do dmu nie wracam szczególnie wygłodniała i nie rzucam się na jedzenie. całe szczęscie. ;p
Wersja do druku
ja nigdy w szkole nie jadam i tak koło 4 lekcji mam okres najwiekszego głodu, ale już w okolicach 7 wcale go nie czuje ;p
więc do dmu nie wracam szczególnie wygłodniała i nie rzucam się na jedzenie. całe szczęscie. ;p
znow jestem glodna :shock:
nie wiem co jest grane. :twisted: :evil: i tak nic nie jem, przynamniej do 16:30, no ale sam fakt :/ co jest ze mna, tasiemca mam czy co :( zjadlam ponad 700 kalorii juz. wrrrrrr! za to na kolacje zjem cos chyba bardziej pozywnego niz jogurt, bo wczoraj, tzn juz dzisiaj w nocy glodna strasznie bylam. buuuuuuu.
ja mam jakies ulomne cialo. w weekendy w domu ciagle bym jadla, co godzine albo i bez przerwy. ale w tyg szkolnym to sniadanie, w szkole jakies lizaki, a w domu bym ciagle jadla, choc glodna jestem niezbyt czesto.
ale jak juz dobijam do 1300 o 19-20, to wtdy nawet jak do 3 siedze jakos glodu nie czuje. heh za duzo razy doswiadczylam zasypiania z pelnym zoladkiem :P
ja czuje glod, ale nie lubie zasypiac z pelnym zoladkiem, wiec nie jem w nocy
a teraz wlasnie obok mnie mama je jablko, a ja sie powstrzymuje, zjem za 2 godziny 10 minut :P [obsesja!]
Daj spokój, możesz zjeść to jabłko 8)
ale ja caly czas jem, nie moge :) jeszcze 1 godz 49 minut. dzisiaj jeszcze 428 kalorii dzisiaj :)
Ale ty jesteś dokładna, oby to miało pozytywne skutki :D
1 godzina 49 minut? :lol:, idź na spacer :D
cóż za dokładność xD
ja mimo skromnego obiadku wcale nie jestem głodna, a do posiłku zostało mii.. 3 godziny i 3 minuty ! ^^
przerażacie mnie :lol: ja tam mimo, że obiad miałam w okolicach 14 to zjem jeszcze coś o 16 i o 19 o :D
może sobie budziki ustawcie xD
hmm ja w rytmie szkolnym bede chyba poki co jesc o 15, potem jakies owoce o 17 i o 19 kolacja porzadna. te owoce to tylko jak bedzie tak do 700 kcal z obiadem, bo na kolacje msuze z 400 miec :D