no dobra, niech bedzie, że to kilogram spadł. 66,5, a tydzien temu było 67,5. uh:)
Wersja do druku
no dobra, niech bedzie, że to kilogram spadł. 66,5, a tydzien temu było 67,5. uh:)
i super że spadł (;
Fajne uczucie, nie? ;)
Gratulacje!
fajnie fajnie :)
ale dzisiaj czuje sie gruba, bu:(
Ja też się gruba czuje... a na obiad zjadłam białego croissanta (franc. roglika) z szynką i serem... mmm.. pyyycha..
Ale wyrzuty mam , bo miał pewnie z 600 kcal;p
taki rogalik ma az tyle kcal?? :shock: myslalam ze jakies 300 najwyzej....
dziś nie wiem ile zjadłam kalorii. wyszlo mi jakies 1100, ale nie wiem ile maja lizaki, wiec tak sobie strzelilam. nie wiem czemu dzis czuje sie taka gruba, mam jakis kryzys :(
ja się odchudzam tydzien na razie, poważny kryzys jeden był wczoraj :? ale nie poddajemy sie prawda :?: ;)
ja tez sie odchudzam tydzien, a kryzys dzis :(
pozostaje mi powiedzieć:
EEEJ JUTRO BĘDZIE LEPIEJ ;)