Wątek: sayowe odchudzanie trwa

Ja wiadomo angielski umiem, bo muszę teraz zaczynam ruski od podstaw, bo innego do wyboru nie miałam kocham swoją uczelnię a z niemieckim to zmarnowałam sobie 7 lat nauki:/ dobra byłam, 2 ost podstawówki, całe gimazjum, 2 liceum, skończył się niemiecki jak wybrałam angola na maturę i w ostatniej klasie juz nie miałam, zapału i czasu mi nie starczyło żeby uczyć się samemu jak w szkole nie było i z poziomu porządny średnio-zaawansowany zeszłam do podstaw podstaw jednak języka się zapomina jeżeli się go nie używa

ruska to tak umiem czytac i troche rozumiem. uczylam sie dwa lata pare lat temu

ja z angielskiego kiedys bylam dobra, ale nie uczylam go sie nigdy w szkole, a jezyk nieuzywany sie zapomina.. teraz zaczelam w liceum :/ moim problemem jest to, ze ja wszystko rozumiem, ale nie potrafie sama z siebie nic powiedziec ani napisac. najbardziej przydalyby mi sie lekcje z nativem i wtedy byloby idealnie, no ale nie stac mnie na lekcje z nim za 50 zł za godzine. a z niemieckim to kiedys mialam tak ze nie umialam mowic, nic nie rozumialam, ale to jakos samo przyszlo i na obozie dogadywalam sie bez problemu. chcialabym znac perfekcyjnie angielski, ale mi sie nie podoba w ogole, ale wiem, ze musze go znac.
do szkoly dzis nie poszlam. glodna jestem :/ dzisiaj waga pokazala niefajna cyfre po 63, no ale zwalam to na zatrzymanie wody, bo jestem przed okresem.

Jak idzie okres to w ogóle nie ma sesnu się przed i po pare dni ważyć.

A ja bym chciała z kolei mówić perfekcyjnie po niemiecku, jeszcze znać ruski, hiszpański i w ogóle, słomianego zapału u mnie wiele jak będę biegle mówić w dwóch językach to i tak uznam to za sukces

no ja chyba bede biegle w dwoch, mzoe w trzech jak sie za hiszp wezme na serio, bo nie chce mi sie nigdy uczyc :P na studia te japonskie chce isc

ja narazie biegle w jednym, zobaczymy co bedzie pozniej :P

Hymm...ale Tu dziewczyny mądre xD

no ja na razie tez, ale mam zamiar serio sie wziac porzadnie za hiszpanski. bo jakbym te dwa lata sie uczyla to mialabym juz opanowana wiekszosc czasow i wiele slowek, ale ze to dodatkowe i dyscypliny nie bylo, to nie chcialo mi sie i jeszcze w pierwszym roku byla taka miekka babka, ze tam to ona nic nie zadawala i w ogole nie wymagala nic, druga juz lepsza, mam nadzieje, ze w tym roku bedzie ta sama

a gdzie chodzilas na hiszpanski?
ja szukam niemieckiego gdzies, bo nie chce chodzic tam, gdzie zdawalam test, w zeszlym roku tam bylam i zrezygnowalam po semestrze, bo bylo beznadziejnie. a poszlam do nich tylko, zeby okreslic swoj poziom :P

say: poszukaj w necie english unlimited, ja tam chodziłam na angola, mają też niemiecki. i jak zapłacisz za rok z góry, drugi język jest gratis (ale godzina tygodniowo)
nie jest to porywający poziom, ale zawsze można coś liznąć