no to co ja mam robić ? mój organizm nie chce chudnąć a ja chce to jak go zmusić ?
Wersja do druku
no to co ja mam robić ? mój organizm nie chce chudnąć a ja chce to jak go zmusić ?
dobra dziewczyny od jutra się biore do roboty porzadnie bo nigdy nie schudne tak jak chce
dzisiaj też tragedii nie było ale dietkowo to troche naciaganie
jutro zacznie sie szkoła i brak czasu na papusianie a wiadomo że w szkole na lekcjach mozna przemyślec to i owo na temat diety :D
zwłaszcza że mam jutro dwie matmy czyli czasu na przemyslenia bedzie oj bedzie :lol:
monia moze napisz do dietetyka na stronce może on ci pomoze :?:
bo ja nie ma pojecia jak ci pomoc
Tak chyba będzie najlepiej, moze poprostu popelniach bledy zywieniowe, moze jesz za duzo weglowodanow? Dietetyk Ci poradzi, musisz uzbroic sie w cierpliwosc, ale wiedz ze te wolno spadajace kilogramy ciezej do Ciebie wroca;]
może ? w końcu jem strasznie dużo owoców :shock:
Ja tez ostatnio miałam zastój :? raz kilogramy lecą szybciej raz wolniej, troche to dziwne ale cierpliwie czekam
Magdullus nooo to zobaczysz ze jutro trzeba bedzie naciagac kcal do tego tysiaka:P wiadome ze w ndz zawsze cos sie podszamie itd:P ale nie ma czym sie zalamywac:D jutro znowu nam pokazesz jak swietnie sobie radzisz:D
monia6 owoce niektore takze nalezy ograniczac zwlaszcza ze wzgledu na weglowodany ... a zastoj wagi jest na porzadku dziennym:) najpierw leca szybciutko pozniej zastoj a pozniej juz umiarkowanie i stale:)
Życzę miłego dietkowego poniedziałku :) (o ile poniedziałki mogą być mile :()
I pamiętaj ze
-------- (0)(0)
-------- ( '' )
Żabka na ciebie patrzy czy na pewno dietkujesz :)
(tak, tak – to ma być żaba :))
witam:*
wpadlam sie przywita i zyczyc milego popoludnia;*
Ja nie licze na spadek wagi w tym tygodinu, czuje że za mało się staram a za duzo jem :? Ale tylko żeby nie poskoczyła :!: