-
Ja cię rozumiem....
Myślisz podobnie do mnie.
Ja musze po prostu musze mieć góra 45 bo inaczej się zastrzelę.
A narazie sie objadam i nienawidze siebie w tym momęncie.
Jutro taki rezizm sie zacznie..musiiiiiiiiiiiiiiiiii!
Nie umiem jeść normalnie bez wyrzutów sumienia.
Wole sie objadac żeby od nowa zacząć dietę. Chore ale taka jest prawda.
-
hmm...
wiecie przed chwila mnie tak zebralo na wymioty...a wiecie dalczego?zjadlam plasterek kielbasy
az mnie cofnelo...
moze byla nieswieza... :(
nie myslcie sobe ze zrobilam to specjalnie bo tak nie bylo
mnie cofa ostatnio
ale nie wiem od czego bo ja nie jem duzo albo niezdrowo
-
Moze powinnas isc do lekarza?
-
fajnie masz że tylko dlatego że zjadłaś kiełbase.
Mnie cofa bo dziś sie objadłam jak cholerna bulimiczka. To cud że nie umiem wymiotować.
Za to jutro nic nie jem. Po jutrze też jak się uda. A potem dieta :twisted:
Teraz mam dooooooooooooooooooooooooła.
-
wiesz powiem ci cos Lou:
ja marze o chwili kiedy wejde na wage a tam 40kg
rowniutkie
zebym nigdy sie nie musiala juz wstydzic
ja nawet dzis chcialam zjesc kawalek chleba ciemnego
ale cos mnie powstrzymalo
to wczoraj to byl taki wstrzas
-
finito ! robcie co chcecie nie mam sily zeby w kolko tlumaczyc, wasze zdrowie wasze zycie wasze wychudzone sylwetki :?
no comment :|
-
kochaniutka!!!! 40??? przeciez to juz jest choroba..
dziewczynki gdzie sie podzialy te wszystkie racjonalne zasady? :?
-
zjadlam taki jeden malutki plasterek...dzisiaj mi chyba stuknelo z 800kcal
na pewno nie wiecej a pewnie troche mniej
ale ja juz tam chyba cos mam zakodowane
ze wiecej bym nie zjadla :roll:
znowu mnie cofffaaa :roll:
-
Z przykrościa stwierdzam, ze to forum sie przeradza w siedlisko osob z ankoreksja. Bo tu nie chodzi tylko o wage, ale i o psychike
-
ally fakt nie warto nic juz mowic
masakra i tyle
a jezlei ktos by wazyl 60 kg przy towim wzroscie to ma si e zmostu rzucic prawda bo skoro ty jestes gruba to on si enie meisic na jendym kzesle rpawda ?
bosh nienormalne...