Jest ciężko :P
Na widok pączków ślinka mi cieknie.
Ale dobrze, że ich w domu nie ma.
Wersja do druku
Jest ciężko :P
Na widok pączków ślinka mi cieknie.
Ale dobrze, że ich w domu nie ma.
Magdullusia dobry sposob na nie zjedzenie czegos dobrego i smacznego jest w ciagu diety sobie to obrzydzic :) Szkoda ze ja tak nie umie :( podziwiam ze sie nie dalas, ja jakbym miala je pod reka zaraz bym sie na nie rzucila...:)
o ja tez - uwielbiam paczki z dzemem z rozy... mniam :oops:
ooo tak, jezeli paczki wyobrazi sie jak jakies ostatnie swinsto, ale naprawde cos obrzydliwego, to juz nie beda nas tak kusic :)
Mnie nic nie potrafi obrzydzić =/ Więc mam problem :P
dobrze że już sie skończyły :D
dzisiaj z dieta było dosyc dobrze zjadłam troche więcej ale wszystko spaliłam także jest ok :D
tylko problem że ja czuję sie coraz gorzej 8) chyba mam kryzys dietowy :(
nie to że jem nie wiadomo ile staram sie trzymać przyzwoicie dietowo ale mam wrażenie ze to wszystko sie robi bez sensu
niby odchudzam się dla siebie nie dla kogos innego ale czuje ze wiecej dobrego dla siebie bym zrobia jakbym zjadła z 5000kcal :(
no nic chyba muszę to przeczekać
pozdrówki
ja sie tak czuje codziennie...
Ja niestety też :( Nie mam żadnego zapału do diety :evil:
ja do niczego nie mam zapalu... ale to mzoe przez ten upal...
i jeszcze to ze jak poparcie na poczatku diety miałam u wszystkich bliskich to teraz z najlepszym kumplem się spotkałam i zamiast "schudłaś" usłyszałam "wymarniałaś"
nie no dzięki teraz to juz wogóle jest super wszyscy sie uwzieli