ja mam czesto silną ochotę na coś, ale wcale nie jestem głodna . Wtedy to nawet do kuchni nie wchodze
Wersja do druku
ja mam czesto silną ochotę na coś, ale wcale nie jestem głodna . Wtedy to nawet do kuchni nie wchodze
jak ja bym jadła wszystko na co mam ochote to wązyłabym chyba 100kg :lol: ale na szczęście silna wola wygrywa 8)
monia ja tak samo. dobrze ze chociaz umiem w sobie stłumic napady. Zawsze wtedy mysle "chzesz to zjesc, tak? a chcesz nosic spodnie rozm. 44?!". ta mysl jest tak przerazajaca, ze pomaga zazwyczaj. A jak nie pomaga to ide zaparzyc zielona herbate. i za kazdym razem jak mam cos zjesc, a wiem ze nie moge to ide po zielona. i pije jej tak duzo, dopoki mi nie przejdzie. czasem sa to nawet 3 filizanki w 1/2 :lol:
a dobra jest ta zielona herbata ? nie lepsza czerwona ?
wiesz mandy ja czerwonej nie pilam w zyciu, przynajmniej nie bylam swiadoma ze pije, jezeli mi ja ktos kiedys zaparzyl. Zielona do smacznych raczej nie nalezy, strasznie gorzka(jesli sie ja dobrze zaparzy, czyli wsypie jedna lyzeczke, zaleje wrzątkiem i pod przykryciem odstawi na 5 min). Polubic to ją trudno, ale idzie się przyzwyczaic. Jednak wiele osob nie umie jej pic, a to zle, bo bardzo zdrowa jest:
Napar herbaciany reguluje procesy trawienne. Posiada właściwości bakteriobójcze i bakteriostatyczne (najlepsza pod tym względem jest herbata zielona). Jest doskonałym lekiem w przypadku biegunki. Ponadto napar ów przejawia słabe właściwości moczopędne - wskazany jest jako środek pomocniczy w leczeniu krwiomoczu i zapaleniu nerek. Pity systematycznie, lecz z umiarem (nie więcej niż 3 szklanki w ciągu dnia) zapobiega powstawaniu kamicy żółciowej i moczowej. Pozytywnie oddziałuje na wątrobę, nerki, nadnercza i śledzionę, a także sprzyja akumulowaniu się witaminy C w organizmie ludzkim. Wywiera dobroczynny wpływ na układ oddechowy, skórę, układ naczyniowy, reguluje krążenie, normuje ciśnienie krwi (nie jest prawdą, iż nadciśnieniowcy w ogóle nie powinni pić herbaty - choć temu przesądowi częstokroć hołdują niestety także i lekarze), działa wzmacniająco na naczynia włosowate. Dobroczynnie oddziałuje na układ nerwowy człowieka. Szczególnie pozytywnie działa na mózg. Usuwa uczucie zmęczenia, ból głowy, pobudza i aktywizuje do pracy umysłowej, przede wszystkim dzięki temu, iż rozszerza naczynia krwionośne mózgu, powodując jego lepsze ukrwienie i dotlenienie. Niezmiernie istotnym dla nas jest fakt, iż w herbacie znajdują się spore ilości fluoru, który jak wiadomo zapobiega powstawaniu próchnicy zębów. Należy jednak podkreślić, iż wyłącznie herbata pita z umiarem i odpowiednio zaparzona (1 łyżeczka na 1 szklankę wrzątku) wywiera ów dobroczynny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu i nie ma szkodliwego działania.
to tak jakby ci sie chcialo poczytac ;)
madzia a Ty gdzie sie podziweasz w ogole? wracaj mi tutaj natychmiast :)
Panikara chciało mi sie czytać i chyba sobie ja kupie i jakoś przeboleje smak :wink:
Cytat:
Zamieszczone przez Panikara
Zielona herbata nie jest taka zla. Za dlugo ja parzysz. 1-2 min wystarcza. Nie jest wtedy taka gorzka :D
juz jestem moje kochane wczoraj komp mi nie działał dopiero co kumpel mi naprawił i juz jest ok pierwsze co zrobiłam to na moja ulubiona stronke weszłam :D
z dieta dwa dni ok wpadek nie było na szczescie :)
nareszcie udało mi sie obchajtnąć pokój bo dopiero jak komp nieczynny to sobie inne rozrywki znalazłam :lol:
pozdro
zielona herbatka rządzi :)
Martynko ja ja parze tak dlugo bo tak pisze na opakowaniu. Aaaa, Mandy kup sobie taka sypana, najlepsza z Vitaxu, bo w torebkach to sam papier czuc :wink: