Wątek: Zamknięty

wiesz ja tez mialam napady na slodycze, ale zaczelam pic gorzki rumianek i mi jakos przeszlo sprobuj moze Tobie tez pomoze

ale on jest nie dobry .. ja myje zęby jak mi sie coś chce :P

wracajac do tego tysiaka to chyba wszystkie dziewczyny maja po nim zanik okresu. To jest destrukcyjna dieta. Zaluje ze ja stosowalam. Moglam jechac na 1200, bez problemow. Mam tylko nadzieje ze dostane moje co miesieczne utrapeinie w polowie wrzesnia
Magdullusia jaki dzis mialas jadlospisik?

no to dzisiaj zjadłam troche płatków cookie crisp serek danio straciatella ryz z warzywami i miesem bułke pszenna serek danio taki duzy 400g i szklanke kubusia

no i ile wyszło kcl ?

1500

no to cool

no magdullusia piknie ;] ja dzis zjadlam jakos 1720. wiem ze powinnam wiecej ale od 13 nie bylo mnie w domu i nie mialam czasu nic przegryz oprocz bulki grahamki z szynka ktora wzielam na spotkanie z kumpelami. A moja przyjaciolka wstapila do McDonaldsa po ciasteczko jablkowe, a potem jeszcze jakies inne jadla, ale nie wiem jak sie nazywalo bo sie juz nie orientuje w terminologii fast foodowej :P ale to byla taka mini babeczka. pysznie wygladala. powtarzalam sobie ze nie mam myslec o tych slodyczach. jakos jak bylam na diecie to latwiej bylo bez nich wytrzymac. teraz jakis diabel ciagle mi szepce: "no wez, zjedz, przeciez masz juz te 50 kg", ale wiem, ze jak go teraz poslucham to potem zaczne tak jesc codziennie i caly wysilek na marne pojdzie. Dlatego sie nie dam. Za dlugo waalczylam. Jak sobie przypomne jak wygladalam to mi przechodzi. Przeważnie...

nie warto wszystkiego stracic no nie?
na jutro sobie ulozyłam jadłospisik i mi wyszło coś ok.1200kcal

Ja na jutro mam 1150kcal słodyczy mi się już nie chcę, no chyba że idę do sklepu i widzę te wszystkie pyszności to bym sobie zjadła ale muszę być silna, schudnę, wierzę w siebie