Pewnie 45min starczy 8) Ale jakby co jeszcze jest dzien no chyba, że już idziesz do łózia? :wink:
Wersja do druku
Pewnie 45min starczy 8) Ale jakby co jeszcze jest dzien no chyba, że już idziesz do łózia? :wink:
nie no ale trochę tv obejrze coby sie dowiedzieć jak tam w polskiej polityce sie dzieje :D
a poza tym lenia mam wstyd się przyznać 8)
a jak mnie berze len to ide sobie popatrzec do lustra na siebie i od razu przychodzi mi ochota na cwiczonka :)
na mnie lustro nie działa
na mnie ciuchy działaja
wiesz... moje ciuchy a szczegolnie sodnie maja jedna wade, bo jak kupywalam je jeszcze pare miesiecy temu to zawsze byly troszke za szerokie w pase (juz przy zakupie) bo nie moglam znalesc na siebie dobrych, albo byly za krotkie, albo za szerokie...
no ja mam własnie ostatnio taki problemik ze kupiłam spodenki rozmiar XS no i one mi troche sie z pupy ześlizguja a krotkie sa jak cholera
ale nosze bo to jedyne moje ładne krotkie spodenki które nie sa zniszczone od gry w siatke
fajnie masz, ze mozesz nosic krotkie spodenki...
ojej, rozmiar xs, to ty pewnie chudziutka musisz być :lol:
kazdy moze
ja nawet jak byłam grubsza to nosiłam i nic złego nigdy od nikogo nie usłyszałam
Jasne, że tak, przecież ubrania sa dla każdego!!!
tej Magdllusia to po co ci 48 kg jak już xs nosisz mniejszych rozmiarów chyba nie ma? :wink:
A ja zawsze cwicze przed tv takie 2 w 1 by czasu nie marnować :wink: A dziś jeszcze to mnie dopiero czeka bo nie miałam kiedy :evil:
cwiczenia przed tv? sprytne :) a ja nie nosze krotkich spodenek bo wszyscy sie gapia na moje grube nogi...
Magdullusia pewnie musisz byc bardzo szczuplutka :D:D fajnie :P niedługo nie bedzie dla Ciebie rozmiaru :D buzka:*
a ja mam pytanie bo jak niedawno, tak szybko schudlam 6 kg to tak dziwnie bo teraz lydki mam takie chude, nawet moze za chude a uda mam nadal grube, dziwnie to wyglada...
ja tez trzymam kciuki! odkrylam jedna dolujaca mnie rzecz, ze duza wiekszosc dziewczyn z forum ma wage zaczynajaca sie od 5, czyli piedziesiac pare wazycie i jeszcze sie odchudzacie, ja waze 10 kg. wiecej :cry:
Eeee nie ma co porównywać się do innych... Waga zależy od budowy ciała, mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk :D Poza tym ważne żebyś Ty się dobrze czuła w swoim ciele :wink:
ja tam teraz mam ciuchy z anglii a tam inna numeracja wiec nie musze sie przejmowac hehe ;d
no to masz luzik :)
Lou takiej to dobrze :lol: ja już dużo schudłam, 30 cm w pasie było pare dni temu, ale narazie za 6 dni zamierzam się zmierzyć... Ważyłam 75 kg przy wzroście 162 :oops: ale jest parę kilo mniej jak nic, chyba że mięśnie ważą, bo ćwiczę :lol: Nie mam wagi w domu, kieruję się tylko wagą, mam podobny balast, jak Ty miałaś, tylko kawałek drogi za mną, ale mam nadzieję, że będzie ok :wink:
trzymamy za ciebie kciuki! :)
Szamanka dzięx, ja też trzymam za Ciebie kciuki, wporzo jesteś, tylko ta Twoja dietka... Oby sie tylko nie odbiła na Twoim zdrowiu... życzę Ci tego!!!
Buźka :P
dzieki ! :) razem jest latwiej nie? a dieta nie odbije mi sie na zdrowiu na pewno, mam wszysciutko pod katrola! :)
Szmanka to ok!!! Sama przecież sobie nie będziesz chciała zaszkodzić... a najważniejsze jest to, a także rozsądek!!
Trzymam kciuki :P Razem raźniej 8)
zaszkodzic nie ale ostatnio po napadzie karalam sie glodowka... zeby tak na przyszlosc sie nie powtarzalo...
moze i mam niską wagę ale wcale tak szczupło nie wyglądam przynajmniej w moim mniemaniu
głodówka matko ja kiedyś ja przeprowadziłam ale teraz rady bym na pewno nie dała
a ile masz wzrostu? :D wiem ze sie ciagle o to pytam wszystkich, ale wazysz tylko 52kg, to na pewno jestes szczupla niczym modelka!
zmierze sie po sniadaniu i ci powiem :)
lece coś zjeść bo ja od 7 na nogach jeszcze nic w pysku nie miałam :D
smacznego :)
nadeszła chwila prawdy:
zeżarłam dziś ze 2000kcal
ale nie będę się usprawiedliwiać:chciałam więc zjadłam, miałam apetyt po prostu
i nawet wyrzutow sumienia o dziwo nie mam
moze dlatego że dzisiaj dużo chodziłam itp.więc bardzo duzo spaliłam kcal
jutro goście przyjada wiec pewnie nie bedzie lepiej(a może?)
dziękuje za uwagę teraz mozecie mnie zabić :lol:
Don't worry. Metabolizm Ci podskoczy, i waga może szybciej poleci.
Ja to z autopsji znam.
Dzień z większą ilością kalorii, potem normalnie i waga leci jak szalona.
Pozdrawiam!
no to chociaz troche spalilas a ja siedzialam caly dzien przy kompie ale tv hehe
jutro u mnie jest moj ulubiony obiad wiec tez pewnie nie bedzie lepiej ale chociaz tak do 1500 a nie 2000 musimy dojechac :P
oby się udało
bo jak sie do mnie ciotki zjadą... 8)
jak ulubiony to mozesz troszeczke zjesc, ale tylko troszeczke :P
Jejku, ja niedawno byłam na 1000Kcal a teraz nagle jem po 1500 dziennie :P I nie mogę się powstrzymać :D
Cholera, ciężko, nie?:D
coraz ciężej
a miało być tak pięknie 8) :lol:
Miało.
Ale nie wolno nam się załamywać :DxD
nie wolno
jestem na dobrej drodze bo wciągnęłam dziś ze 2000kcal i się nie załamałam
postęp! :lol:
Dołączam do klubu bo ja też pewnie conajmniej 2000 mam na koncie 8) Heh jakoś nie robi mi różnicy moge długo chudnąć :wink:
mi tez specjalnie nie robi :D
tylko zebym schudła wogóle 8)
Powodzenia w dietkowaniu zycze :D a chwila słabosci zdarza sie kazdemu w koncu jestesmy tylko ludzmi :P
Buzka:*