...Powoli, ale do Celu...

Lemonkowa wiesz jaka dietka jest szybka i łatwa??? I nie ma napadów???
1400 kcal dla łakomczuchów :arrow: szczegóły na moim topicu, 1 str. można tygodniowo schudnąć do ok. 3 kg :P
Zapraszam i trzymam kciuki :D

dokaldnie to samo powiedzialam :) 1 sierpien zaczynam na nowo

uda nam sie zobaczysz :) musi :)
wlasnie tak trzeba myslec ze nie za miesiac musze wazyc juz 4-5 kg mniej tylko wazne ze sie schudnie i moze byc wolniej wazne by w ogole bylo :)

powodzenia po raz kolejny i mam nadzieje ostatni ;]

a czas tak szybko leci, że nie zauważysz kiedy

lemonkowa, strasznie się cieszę z twojej decyzji!!!! :D :D :D

no no :) zaniedlguo pogadamy sobie:) ja dzis i niby dobrze i niby zle;/ wczoraj napad i wymiotowanie a dzis głodówa:( nie wyrabiam juz! i nie mgoe sie doczekac az wejdziesz i z kim pogadam:)) :***

No i dziś zaczęłam, jak obiecałam.
Cały dzień byłam poza domem , więc było łatwo .
Nic nie ćwiczyłam, ale trochę chodziłam. Co tam , nie bede sie dołować tym..

A tak jadłam dziś; heh , sam nabiał, no coz taki dzien.
* jogurt truskawkowy 190g, 1kromka razowca
*szklanka maślanki
*2kromki razowe, serek wiejski light
*kefir 0%truskawkowy 450g, 1duze jabłko

:wink:

nie za malo??:>
ja dzis za duzo...:P
ale jutro od nowa...
trzymam kciuki:D
ty trzymaj za mnie tez=)

no nie za dużo, 1100, chciałam więcej, ale tak wyszło, ale przynajmniej 1000przekroczyłam 8)

hehe, trzymam za ciebie kciuki, :D

nabiał samo zdrowie!! tak trzymaj :) i fajnie ze juz sie pozbieralas, kazdy ma w koncu chwile dołka, ale wyobraz sobie ze staniesz niebawem przed lustrem i zobaczysz na wlasnej skórze swoj cel :) trzymaj sie cieplutko

Lemonkowa bardzo ładnie sobie radzisz oby tak dalej a już niedługo będziesz szczuplutka :wink: Ja ostatnio też dużo nabiału jem a to jakieś jogurty, twarożki, maślanki także rozumiem. Tylko ćwiczyć się zabardzo nie chce :oops: