Strona 27 z 62 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 617

Wątek: ...Powoli, ale do Celu...

  1. #261
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    taaaaaaaaaaaa ;/

    napad.

    i wszytsko jasne.

    sie rzuciłam na kuchnie w wyniku niezłej rodzinnej awantury.
    i zezarłam tyle, ze jedzenie mi sie do gardla cofało, jak bym chciała to bym zwymiotowala, ale zatrzymałam. mama musi teraz mnie pilnować bo jestem gotowa dalej jeśc i jeść.

    debilka ze mnie. beznadziejna krowa. nigdy nie bede chuda. zawsze bedzie sie liczyc tylko jedzenie.

    a to juz były 3tygodnie.

    ja mam serdecznie dośc ciąglego myślenia o jedzeniu, wciąz snia mi sie napady, kocham gapic sie jak inni jedza, albo gadaja o zarciu. ja juz nie mam ocohoty tak zyc. tylko jedzenie i jedzenie.

    nie wiem co z dietą.
    mama tak się starała. ja tez zresztą.

    wstyd mi to pisać tu, kiedy juz tyle czasu było niezle.


  2. #262
    Madziul777 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2006
    Posty
    5

    Domyślnie

    lemonkowa najgorsze co możesz teraz zrobić to poddać sie Stało sie trudno ale jutro z powrotem wracaj do diety jakby nic sie nie stało będzie dobrze

    Wiem że łatwo mówic ostatnio miałam 4 dniową wpadke i ciągnie mnie by jeszcze Ale to nie ma sensu!

  3. #263
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no cóż, wiem coś o tym...ale nie poddawaj się, wiesz, że w ciągu kilku dni spalisz to co zjadłaś...i wracaj do dietki, ale wiem, że to trudne...bierz przykład ze mnie --> wszystko jest możliwe

  4. #264
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    porąbało sie, bo wyszło na jaw prawda o moim obżarstwie przed całą rodzinką. teraz ,mama poszła do pracy i brat ma za zadanie nie spuszczać mnie z oka, bym przypadkiem kuchni nie odwiedzała. i jaki zdziowiony:"oo to ty masz bulimie" ;/

    ale wiocha .
    nie chce dluzej byc na diecie. ale musze. bo jak nie dieta to wielkie zarcie.
    chciałabym jesc te 2000kcal i miec spokoj

  5. #265
    Dominiczka14 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lemonkowa!!!
    Daj spokój!!! Nie poddawaj się, jestem na 1000 kcal już od 6 dni, wcześciej po tym jak b.dużo schudłam po diecie niskowęglowodanowej miałam 2 dni, nie pod rząd, ale były, że zjadłam ok.1500 kcal - to było straszne, ale podźwigłam się z tego dołka i czuję się ok... także będzie dobrze, nie przejmuj się jednym dniem i od jutra z nami dietkuj od nowa!!!
    Trzymam kciuki, pozdrawiam:*

  6. #266
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Nie martw sie, każdej z nas sie to zdarza.
    Ja tez wczoraj miałam napad
    Na szczęści brat sie pojawiłw domu i przeszło mi, ale wchłonełam dwa jogurty, dwie paczki ciastek i pół słoika marmolady, po czym do tego było mi niedobrze...
    Tak czasem bywa, początek okresu, stres, kłopoty z ludźmi... (w moim przypadku wizyta u kosmetyczki i okulisty) i człowieka wyprowadza z równowagi.
    Trzymaj sie i broń boże nie poddawaj

  7. #267
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lemonkowa! Niepoddawaj się!! Jesteśmy z Tobą!!!

  8. #268
    groovy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie poddawaj się
    Moja napady jedzenia czasami trwają tydzień i potrafie w ciagu tygodnia przytyc 5kg a na nastepny tydzien znowu się katuje i chudne ale tak się nie da mój organizm mnie nienawidzi
    Trzymaj się Ja tez myślałam że to beznadziejna sprawa ale od miesiaca nie miałam żadnego nocnego żarcia i oby tak dalej
    Trzymam za ciebie kciuki

  9. #269
    Madziul777 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2006
    Posty
    5

    Domyślnie

    Moja napady jedzenia czasami trwają tydzień i potrafie w ciagu tygodnia przytyc 5kg a na nastepny tydzien znowu się katuje i chudne ale tak się nie da mój organizm mnie nienawidzi
    ech niestety ja mam tak samo

    Lemonkowa jak tam?
    W sumie to nawet fajnie, że Cie tak pilnują ale tak naprzwde to pewnie nic nie pomoże, bo te napady mają związek z psychiką U mnie nikt nie wie i boje sie komukolwiek powiedzieć pewnie potem też byłaby ciągła kontrolka Ale ja już nie potrafie normalnie jeść żadne 2000 tylko albo 1000 albo obrzarstwo

  10. #270
    groovy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dokładnie masz racje
    To jest najgrosze bo albo jem 500 albo 5000 kcal i to okrągły tydzień to jest totalnie pozbawione sensu
    Mam nadzieje Motylq że się trzymasz i nie poddajesz

Strona 27 z 62 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •