Nie martw sie, każdej z nas sie to zdarza.
Ja tez wczoraj miałam napad
Na szczęści brat sie pojawiłw domu i przeszło mi, ale wchłonełam dwa jogurty, dwie paczki ciastek i pół słoika marmolady, po czym do tego było mi niedobrze...
Tak czasem bywa, początek okresu, stres, kłopoty z ludźmi... (w moim przypadku wizyta u kosmetyczki i okulisty) i człowieka wyprowadza z równowagi.
Trzymaj sie i broń boże nie poddawaj