-
Kochana nie rozklejaj się.... masz śliczną buźkę. Masz najwyżej okrągły kształat, ale tego nie zmienisz. tak jak piszesz możesz zrobić jakąś fryzurkę, makijaż. Ja mam trójkątna twarz i też tego nie zmienię. Powinnam jakoś poszerzyć brudkę, ale boję się zmian. Może po dietce mi się uda. A ty jeszcze raz się nie przejmuj :D
-
no latwo powiedziec :( wiem buzie mam okragla, a nawet troche kwadratowa, bardzo bym chciala zapuscic wloski i grzywke zeby jakos sie zmienic ale boje sie ze mi tak nie bedzie pasowalo ehh... :?
-
ugh ja sobie powiedzialm ze w tym roku tez bede eksperymentowala jakos trzeba w koncu wygladac... schudlam to moze teraz sie wezme za ta moja paskudna gębę...
nie wiem sama juz co mam o sobie myslec:/ niektorzy mi mowia ze jestem podobna do Anki Muchy, mi sie jakos nie wydaje...
bedzie dobrze nie rozpaczaj;)
-
no to jak jestes podobna do Anny Muchy to pewnie jestes bardzo ladna :) ja niestety za bardzo nie schudlam no moze troche brzuszek od tamtego roku mi zmalal i troche tylek sie zrobil plaski... ale to i tak niewiele....
-
hehe mi sie tam jakos nie wydaje zebym byla do niej podobna... szczegolnie teraz...
ale w sumie to jestem ciekawa czy jestem podobna do jakiejs gwiazdy... ale chyba nie...
-
Ja no coż... ja słyszałam tylko avril lavigne i shakira. Ale teraz włosami się nie przejmuję, najpierw sadełko a potem eksperymenty. Jestem na etapie sapuszczania brwi, bo miałam za mocno zrobione, już są prawie całkowoice naturalne :lol:
-
no ja podobno do Edyty Jungowskiej... tak kiedys ksiadz powiedzial na religii :lol:
ojj sadelko tez bym musiala zrzucic.. ehh :/
a brwi... szkoda slow! moje nie sa za najlepsze! mam problemy z wyregulowaniem bo od malutkosci mialam jedna wyzej a druga nizej.... ehh taka wada wrodzona chyba :roll: no... ale jakos staram sie je depilowac w miare na rowno...
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
No mi się podobają ostatnio takie serio naturalne a la Kiera K. wiesz o kogo chodzi pewnie. A kiedyś w sierpniu ogarnął mnie taki szał, bo się pokłóciłam z rodzicami, poszłam do pokoju i zobaczyłam pensetę i zaczęłam się na sobie a raczej na włoskach wyżywać :lol: :twisted:
-
wohoho :shock: wyzywac sie na wloskach? hhe tego jeszcze nie testowalam 8)
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Cóz, bo takie odchyły mają osoby tylko nieźle kopniete :lol: