buziaczek na udany dzien;*
Wersja do druku
buziaczek na udany dzien;*
No to także buziollll ;) :*
oj oj dziekuje za buzki :D a ja dzisiaj mam znowu swietny humor... ehh nie no musze wam to tu powiedziec... a mianowicie dzisiaj przez cale 15 min obserwowalam sobie Bartka w szkole na przerwie :D rozumiecie ? hehe cale 15 min ! cud :shock: :P heheeheheh ajjj ale nie wiedzialam ze w tak szybkim czasie przez takie cos moze mi humor poprawic az na caly dzien :twisted: i nawet sie jakos nie przejelam tym ze dalam za duzo cukru fo herbaty i byla za slodka :roll: :twisted:
ahhh dzisiaj znowu nic nie cwiczylam... masakra!!! babka z chemii pokazala mi dzisiaj ten spr i powiedziala tak: rozpisalas sie bardzo i gdybys tylko dobrze liczby podstawila to bys nawet miala szanse na 4 a nie dostac 1... a za 2 zadanko dostalam 0 pkt na 12 mozliwych a tylko dlatego ze zamiast mnozyc przez 6,022 mnozylam przez 1,66 i to juz bylo zle... i nawet nie patrzala nie reszte wyliczonych podpunktow z tego zadania tylko uznala ze jak jeden jest zle to za zadanie juz sie dostaje 0 pkt! boshe gdyby mi to zaliczyla to przeciez latwo bym dostala troje a nie pal!!! tak teraz musze isc to poprawiac :evil: dzisiaj ledwo co weszlismy do budy a tu juz nam zapowiedzieli 3 spr... zalamka! w dodatku z w-f musimy zaliczac tance towarzyskie!!!! :shock: a ja taka sztywna ehh... na poczatek dala nam czacze (czy jak sie to tam pisze) w prawdzie nie jest to az tak trudne ale latwo mozna sie pomylic :?
wiecie co... jak czlowiek jest zakochany to az promienieje i teraz przynajmniej mam cel zeby schudnac..... musze spodobac sie Bartkowi.... :P ( w co watpie :roll: )
no niestety tak to jest z ta szkola.. bedzie dobrze
napatrzylas sie?:>
no ja dostalam z tego sprawdzianu, na ktory nic nie umailam 4+. przeciez lol. mayslam ze gora 3 :P ale zla jestem bo jednego podpunktu mi nei zaliczyla, a powinna... i tak bym miala 5-
witam;*
mnie spr z chemii tez czeka:/
no a na dzis zycze udanego dnia i dobrego humoru:D
hej ;* ja dzis nic konkretnego nie mam ;]
a mnie kartkówka z matmy :(
a ja sie bycze w domu:P
u mnie w szkole na szczescie narazie w miare....
mam totalna zalamke chce mi sie ryczec ryczec i jeszcze raz ryczec! dzisiaj sie w koncu przelamalam i poszlam spotkac sie z Bartkiem... bylo spoko heh on jest taki dziki boshe gada za chwilke sie smieje... za chwilke znowu cos do mnie gada ehhh ale najlepsze to to ze patrzy sie tak gleboko w oczy... ale coz... marzenia moje sie nigdy nie moga spelnic... powiedzial mi ze mu sie podobam ale jestem dla niego za mlodziutka!!! :cry: rozumiecie to? boshe!!!!! fakt powiedzial tez ze czesc mi bedzie mowil na pewno i gadac ze mna tez bedzie...... ale mi teraz tak smutno!! :( wszystkim sie udaje a mi znowu nie!!! za co? za jakie grzechy? czemu ja tak musze cierpiec :cry: jego kumpel jakos moze krecic z moja kolezanka z klasy ale on juz nie! matko :(
jeszcze dzisiaj rano mama zrobila mi straszna klotnie! zrobilam sobie kanapke do szkoly i nie dalam masla tylko 2 kromki grahama 2 plasterki szynki i pomidor ona sobie sprawdzila i zrobila mi klotnie o glupia kanapke! powiedziala ze bedzie mnie leczyc za chwilke ze jestem juz glupia na tym punkcie ze chce wygladac jak wieszak..... czemu ona nie moze zrozumiec ze ja po prostu chce byc szczupla, ladna i czasami tez pokazac brzuch?
waga tez stoi w miejscu !!!!
dziewczyny mam totalna zalamke!!! moje marzenia nigdy sie nie spelnia!! nigdy nie spotkam wymarzonego ksieca z bajki, oczywiscie starszego!! :(
czemu ja mam takiego pecha? nawet cwiczyc mi sie nie chce :cry: :cry: :cry: :( :cry: :cry: