Wątek: Powoli chyba coś tam się zaczyna dziać... >.<

no zrobie drugi raz te a6w bo po ostatniej sesji moj brzusio byl ladny wiec teraz pewnie tez tak bedzie
dzisiaj z kcal nie mam najmniejszego problemu chociaz zjadlam 9 kostek czekolady i jednego malego rogalika z nadzieniem he ale i tak wyszlo cos ponad 1200
wreszcie na w-f zagralismy sobie w siatkowke :P cale dwie godziny jak ja to kocham
cwiczyc bede jutro bo dzisiaj juz 19.00 a ja sie jeszcze nie pouczylam dobra to koniec przyjemnosci i zmykam do nauki bo jutro mam kartkowke z podstaw przedsiebiorczosci, polskiego, baba z chemii bedzie pytac, facet z fizy raczej tez no a pani z biologii.... bedzie nas kosic ehh coz....
pozdrawiam

no i ja juz wreszcie pouczona zobaczymy jak mi jutro w szkolce pojdzie
od jutra zamierzam wytoczyc wojne slodyczom!
a mam pytanko ktora z was juz w ogole nie je slodyczy? jak sie tego oduczylyscie? czy juz w ogole ich nie jecie?

tak jak jedni walcza z papierosami tak ja zamierzam walczyc z slodyczami [/b]

ja nie jem słodyczy od 5 tygodni
czasami się zdarza tak kawałek czekolady ale to naprawdę tylko w wyjątkowych sytuacjach
tego nałogu pozbyłam się dość szybko, nawet nie zauważyłam że przestałam je jeść

a ja nie jem ich od czerwca zeszlego roku i jakos mnie nie ciagnie, nie wiem jak to zrobiłam , pewnego dnia wstałam i powiedziałam sobie dosyć i cos mi sie zblokowao

Witam;*

mozna powiedziec ze ja nie jem;p w sumie to powiedzialam sobie nie i po prostu nie jem;p no chyba ze ciasto;p

buziak i udnaego dnia w szkole;*

no dobra to ja ich tez juz nie bede no to dzisiaj juz pierwszy dzien i nie zjadlam zadnej slodkiej rzeczy a za chwilke ide pocwiczyc troszku a potem nauka buu...

No i gratulujemy pierwszego dnia oby kolejne byly tez udnae

buziak i milych cwiczonek

no tak.... mialam dzisiaj robic 3 dzien a6w a tu nici bo poszlam do szkoly o 10:30 to wrocilam dopiero do domku o 22:30 he po szkole poszlam na spotkanie ze stara klasa z gimpla mmm i bylo fajnie a nawet na koniec i slodko
wiec dzisiaj caly dzien na kanapkach bez obiadu, ale rano zjadlam 6 kostek czekolady a po szkole maciusia truskawkowego yhh i tak przekroczylam 115 kcal ale dzisiaj sobie wybaczam te slodycze... :P
ale wreszcie mamy weekend! jak ja sie ciesze hihi :P
a jutro na zakupkowe szalenstwo z mamusia, ale wyznaczyla mi czas i musze w 2 godzinki kupic sobie 2 sweterki no.... ciekawe czy dam rade
a jak tam idzie z wasza dietka?
jutro zamierzam nadrobic cwiczeniami ze dzisiejszy dzien zeby znowu wszystko wrocilo do normy
pozdrawiam

udanych zakupów ;*

ja nie jem słodyczy od maja ... bez żadnej wpadki

Witam;*

no nareszcie weekend;D i widze ze u ciebie sie ladnie zapowiada bo zakupki beda

buziak i udanego weekendu;*