-
Magdallusia dzieki, zdaje sobie sprawe, że poczatki sa najtrudniejsze... Zmiana nawyków i wprowadzenie nowych, zdrowszych :) Postanowiłam jeśc tylko zdrowe przekąski min. owocki i jarzynki :D Musze miec kontrole nad tym co jem, będe sie starać :) Na razie pomykam na ognisko, ale spokojnie nie dam się namówic na żadną kiełbaske :wink: :!:
-
Magdallusia dzieki, zdaje sobie sprawe, że poczatki sa najtrudniejsze... Zmiana nawyków i wprowadzenie nowych, zdrowszych :) Postanowiłam jeśc tylko zdrowe przekąski min. owocki i jarzynki :D Musze miec kontrole nad tym co jem, będe sie starać :) Na razie pomykam na ognisko, ale spokojnie nie dam się namówic na żadną kiełbaske :wink: :!:
-
Sorki za te podwójne wiadomosci ale mój komp jest pokręcony i lubi widocznie robic podwójnie :wink: mam z nim same problemy
Pzdrffki :*
-
u mnie to poczatki były tragedia a jak wreszcie sie wciagnęłam w diete to waga stanęla w miejscu na miesiac 8)
idz i baw sie dobrze :)
-
Wczorajszy dzień- dietka zachowana, godzina na rowerku :D a teraz do kosmetyczki , trzeba w koncu zrobić cosik dla siebie 8) Po kilku dniach uważania na kcal i duzej aktywności sportowej czuje sie taka lekka , choc pewnie nic nie schudłam (obiecałam sobie ze zwazę sie przed obozem czyli za tydzień).
-
jak czujesz sie lekka to ok bo to znaczy ze cosik drgnęło :)
ja tez planowałam isc do kosmetyczki ale jak pytałam się to powiedziała że ma wolne terminy w przyszłym tygodniu 8) trzeba czekac :?
-
Uff...dwugodzinne męki u kosmetyczki :? twarz zmasakrowana ale za kilka dni bede piekna 8) dzis jedzonko pod kontrolą. Ale nie pokazuje sie dziś ludziom wiec rower odpada :( może pocwiczę sobie w domu :) :?: Już nie jestem wciąż głodna tak jak na początku i bardzo mnie to cieszy :D
-
żołądek Ci się kurczy :o
poćwicz w domu i będzie łądnie :P
-
Ciężko jest tylko na początku... później gdy zobaczysz już jakieś efekty twoich wyrzeczeń to będzie Cie motywowało do wytrwania w diecie :) Trpchę poświęceń a ile korzysci.. ;) naprawde warto! Trzymam kciuki!
-
Chyba uzależniłam sie od roweru , a na polq pada więc dzis muszę przeżyć bez... :cry: moim marzeniem jest kupic sobie stacjonarny, zeby móc pedałować także w niepogode i w zimie ale nie mam tyle kasy :? Dzisiaj juz kilka razy kusiło mnie, żeby cos schrupac ale jestem twarda :D wyjeżdżam na obóz za tydzień- jak sie powstrzymać kiedy wszyscy na plaży jedza lody :?: :wink: