xix przesyłam buziaki :* :D
bo jakoś wpadłam dziś w stan milczenia :roll: to sobie pomilcze... ale jestem :mrgreen: jak zwykle :P
Wersja do druku
xix przesyłam buziaki :* :D
bo jakoś wpadłam dziś w stan milczenia :roll: to sobie pomilcze... ale jestem :mrgreen: jak zwykle :P
Xixa Ty nawet mój wątek zdominowałaś, diablico :twisted: :twisted: :twisted:
Moje menu dzisiejsze: :)
X wasa zytnie kromka 9,42g 2 250,00
X Pasztet sojowy średnio 100g 0,5 98,50
X Ketchup łyżka 16g 2 34,00
X Buraki tarte gotowane średnio 100g 3 81,00
X Surówka wiosenna średnio 100g 2,5 175,00
X Jogurt Pyszny Danone opakowanie 150g 1 160,00
X sok marchwiowo-pomaranczowy szklanka 250g 1,5 142,50
X Morelowy szkl. 250ml 1 137,00
X Kalafior gotowany cały 700g 1 210
razem niecałe 1100 kcal :D
Zamiast danona była activia z suszoną śliwką, zamiast morelowego soku świeży sok z gruszek, ale nie chciało mi się wpisywać do katalogu :)
teczaoceanu przepraszam cie strasznie ale pomyliły mi sie watki :shock: byłam przekonana że to temat xixy i dlatego tak nawijałam do niej :lol:
a potem tak przeglądam głowna strone i patrze ze to jakies dziwne ze są 2 takie same tytuły wątków i sie dopiero skapłam że to nie xixy ale twój :oops:
no ale skoro juz cie tak napadłam tu to bede wpadać regularnie :D
pozdrawiam :*
Tęcza, strasznie węglowo, jadłospis kompletnie nie w deseń piramidy.. widzę, że mleczne jesz - gdzie masełko?
oliwa? kokos?
proponuję kalafior zastąpić brokułami, ten soczek sama ciśniesz? :D a tak z ciekawosci, to po burakach insulinka strasznie skacze, czyli na diecie niewskazane :)
trzymaj się zdrowo ;*
Zazdroszczę Ci tej dokładności w liczeniu kalorii.. Ja to licze tylko 'na oko' ;)
zebrabezpaskow tez licze na oko :)
requiem to nie byl szczegolnie przemyslany uklad potraw. zreszta ja nie jestem na diecie :)
masla staram sie nie jesc, jem jogurty, serki, twarozki :)
oliwe z oliwek itd.
brokuły jem też, ale dzisiaj mialłam ochotę na kalafiora....
a buraki to ja uwielbiam :)
Migotka15 wybaczam :) i zapraszam :)
dzieńdoberek :D
wpadam z buziakami na nowy dzień :D tym razem już wiem do kogo :lol: ;)
to tak jak ja :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez teczaoceanu
a no też tak pomyslalam, że migotce watki sie pomylily :lol: :lol: :lol: :lol:
a ja powiem, że ładnie jadłaś. :roll:
ah, no chyba, że tak ;]
udanego i słonecznego dnia ;*
kupiłam sobie płatki fitness te z jogurtem. Sa pyszne zwłaszcza z jogurtem naturalnym.
Ale mnie dzisiaj brzuch od @ boli.
Wrr, zła jestem, ale i tak życzę milłego dnia wszystkich :)
masz okres? ja bede miała ok 10-ego :?
ja mam mieć teraz :? ale ja przechodzę w miarę delikatnie :P to chyba przy porodzie mi sie coś pozmieniało bo zawsze sie męczyłam przy okresie :P
No ja ostatnio strasznie przechodzę.
Kiedys problemy miałam, bo np. okres co 3 miesiące się pojawiał.
Teraz mam już regularnie, ale za to są bolesne ale wszystkie kobiety w mojej rodzinie tak miały. :?
Biedactwo :( mi sie unormował po porodzie :P
tęczo - zrozumiałaś aluzje pipuchny? :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: xixia nie bylo zadnych aluzji :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
mnie też zawsze boli, w dodatku woda mi się bardzo zatrzymuje i jem :/
a ja nawet lekko przechodze okres ;) za to moge wtedy odpocząc od wf-u :lol:
xix to witaj w klubie-mi tez sie szykuje na ok.10 :lol:
znowu na wszystkie uroczystosci ważne :evil: bierzmowanie i konkurs....szlak by to-mimo wszystko nie lubie okresu :P ;)
tęczko może powinnaś zafundować sobie jakąs rozkurczowa tabletke? np nospa, albo jesli ciezko przechodzisz okres to kilka dni wczesniej brac febrofen- moja siostra stosuje i bardzo jej to pomaga ;)
milego wieczoru :*
aha, to ja bym nie mogła rozkurczowych jak no-spa sobie fundować, bo w składzie ma....laktozę :shock: :shock: :shock:
Ja to się wręcz zwijam.. ;/ I byłam u lekarza i powiedziała mi, że taki już mój urok i tabletki mi zapisała.. Ale ponoć nie będę miec problemów z urodzeniem dziecka, że macica jakaś 'wygimnastykowana' czy coś ;pp
ale fajnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez zebrabezpaskow
tęczo, witaj, napijesz sie ze mną kawy? <marzy o mleku sojowym>
Mi nie pomagają niestety żadne nospy, tylko ibuprom max i to podwójna dawka.
Xixuś ja po kawce, Ricorette czy cuś tam, ale dobra. Z mlekiem sobie wypiłam i do tego jogurt naturalny z garścią płatków fitness.
Później zjadłąm 4 kromki wasy z pasztetem sojowym i korniszonem mniem :twisted:
i szykuję sobie właśnie kaszę gryczaną z jajkiem...:P
Cos jeszcze wymyślę siakies warzywa i owocee :):):)
hehe, ja bym ogóreczki se zjadła konserwowe, ale...wszystkie są z octem :?
a używałaś kiedys octu winnego? podobno dobry jest :P
ja zaraz ide cos zjeść, a potem musze do sklepu, ale mi sie nie chce wstawac od kompa i sie przebrać :twisted: :roll:
leniwiec :P
ooo ja ostatnio widze jak Ci waga smiga. ile to już ważysz? 60 kg? :twisted:
eeee no coś ty, jak mogłas mnie tak obrazić??A?A??AA? 60 kg??? ważę 50 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: 50 + 33 :lol: :lol: :lol: :lol:
to 20 kilo lezejsza ode mnie jestes :)
chcialabym tyle wazyc :):):)
ale mam nadzieje, ze uda mi sie w tym roku zgubic jakies 20-30 kilogramow :)
niedlugo zaczne sie wiecej ruszac, wyciagne rower i smigac bede.
aaa teraz juz musze zaczac uczyc sie do egzaminow wstepnych na pazdziernik :evil:
tęcza ja też juz sie wiosny nie moge doczekać jak odkurze rower i rusze w plener :D bo to co innego niz stacjonarny ;) nie czuc tych przejechanych kilometrow ;)
Tęcza z czym wszystkim jadasz tę kaszę gryczaną? Bo kocham ją, ale nie mam weny co do tego dorzucić, byle szybko i pożywnie... :( .
Kurcze, się tu stronek narobiło :P Dorzucę też coś o swoim okresie :lol: Prawie go nie zauważam, zero bólów jakichkolwiek. Obecnie oczekuję na @ który powinien być, ale go nie ma :roll:
Tęczka, na jaki kierunek się wybierasz? :)
Dobranic :D
laZANKA u mnie porecona historia ze studiami :)
rzucilam filologie polska :twisted: i ide na japonistyke :twisted: :twisted:
uuu czy Tobie sie niespodzianka jakas szykuje? :)
Grzibcio ja mam rozne pomysly :)
z surowkami i kotletem sojowym, z podsmazona cebulka i pieczarkami, do zup dorzucam. wszelkie pomysly jakie przyjda do glowy :)
kasza najzdrowsza jest :)
i najbardziej sie nia zawsze najem :)
Migotka15 nie cierpie na stacjonarnym, dupa mnie boli :lol:
nie ma w ogole porownania :)
jechac w miejscu a w plenerze, w domu i na powietrzu.. :)
co wybierasz? :)
No właśnie nie wiem co z tą niespodzianką :D Też o tym myślałam :P
I już to przerabiałam u siebie na wątku, ale wydaje mi się, że to jest spowodowane chorobą, dietą, nie wiem zresztą :P Tak sobie dedukuję :P
Czas wybrać się do lekarza ;)
Japonistyka faaajna :D Ale jak każde studia językowe to ciężka orka ;) Sama to przerabiam i uprzedzam :P
Miłego dnia :D
tęczo, ja studiowałam filologię polską, a nawet ukończyłam studia :lol: :lol: :lol: :lol: a japonistyka to chyba ciekawa rzecz>? mnie ciągnie do orientalistyki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wczoraj wieczorem miałam poćwiczyc joge, ale nie miałam sił :shock:
miłego dnia życze, ja też lubie kasze, ale ostatnio nie jem. wiesz, przez tydzień jadłam same warzywa i owoce, teraz wlączam powolutku inne produkty :P
Z tą japonistyką to będziesz zarywać noce podobnie jak ludzie na medycynie - mam koleżankę na chińskim i nieźle kuje :D .
Heh...no...grzybów nie lubię a produktów sojowych też nie :lol: , dziś skumałam kaszunię w końcu z mieszanką zieleninowo-rybną z puszki i trochem koncentratu pomidorowego, bo nędza w spiżarni :lol:
Ja żyje Dalekim Wschodem :) dla mnie to sama pzyjemnosc.
chce miec satysfakcje z tego co robie :)
wiem, ze ciezka orka :)
odkrylam dzisiaj warzywa na patelnie frosty. cztery rodzaje.
pycha! jadlam dzisiaj zółte. pieczony ziemniak, papryka, kukurydza, cukinia... pycha :twisted: :twisted:
zrobilam sobie zakupy maca, pasztet sojowy, zarodki pszenne, kasza kus kus i takie tam :)
ale mam ochote isc na jakies drumy :)
Mmmm smakowity miałaś ten jadłospis dzisiaj :roll:
Poszłaś? :twisted:
japonistyka-mnie też do tego ciągnęło swojego czasu :D
teraz mnie ciągnie na medycyne :lol:
noi wiem że to będzie cięzka orka :roll:
ale może mi sie jeszcze zmieni za 3lata :P
milego popoludnia tęczko :D
Mi się już nie zmiani. 8)
Zmieniało, zmieniało się przez całe życie.
Jak byłam mała chciałam zostać złodziejem arcydzieł :twisted: , później pilotem myśliwca :lol: ,prawnikiem :shock: ....
Od kilku lat niezmiennie zostaję przy japonistyce :)
A teraz właśnie wcinam kuskusa. Pyszny mi wyszedł :)
Miłego dnia Wam życzę :)
Uwielbiammmmm kuskusa :mrgreen: - tak z warzywkami z puszki i serem żółtym...ulubione obiady do pudełka kiedy na wydziale od rana do nocy bez możliwości obiadu 8)
a ja wolę warzywa i owoce, kurcze, świetnie odchudzają, nie ma co :mrgreen:
tęczo, miłego poniedziałku :D
Xixa, lecisz jak burza....
A ja wczoraj u fryca byłam :) na balejaż :)
I prawie blondynka jestem 8)
A ja wczoraj jadłam lody :roll: .
Na bank schudne :twisted: