Strona 60 z 67 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 591 do 600 z 669

Wątek: Z XXL do L. Dieta wegetariańska.

  1. #591
    AguniaSopot Guest

    Domyślnie

    xixa przeczytalam w twojej wypowiedzi ze kolejny kg spadl?
    gratki ja to widze ze Ty masz juz duzo za soba

    tecza te ogórki mnie rozśmieszyły xD. w jakiej dzielnicy gdańska mieszkasz ;>

    pzdr ;**

  2. #592
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    3 dni leżałam w łóżku.
    Naprawdę miałam gorączkę! 38,3*C

    Później obniżała się do 35.
    Mam grypę. Jest mi źle i słabo...
    W ogóle wszystko mnie boli. Każda kosteczka, każdy mięsień.
    A o głowie nie wspomnę. Jestem skrajnie wyczerpana, ale dosyć mam łóżka już.

    Dziękuję za wizyty podczas mojej nieobecności


    XiX gratuluję kolejnego kilograma. Ja też chyba coś zrzuciłam...

    laZANKA zdjęcia będą - obiecuję

    AguniaSopot Mieszkam w dzielnicy dawnego lotniska

    Chyba muszę coś zjeść...

  3. #593
    MissyCat jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2008
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    120

    Domyślnie

    To zjedz Byle było zdrowe i miało białka trochę

  4. #594
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja chyba wrócę do wegetarianizmu. Z kilku różnych powodów. Chociaż boli mnie ten krok w tył.
    Ale muszę mieć na względzie też swoje zdrowie...

    Muszę to przemyśleć...

  5. #595
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    tęczo, jeśli chodzi ci o tę grypę i osłabienie, to nie musisz z tego powodu rezygnować z weganizmu, mozna znalęźc ok leki wege, dzisiaj koleżanka przyniosła do pracy pastylki od bólu gardła i jakieś proszki,sa wegan :P
    no i tez cie rozumiem, bo oprócz tego,że pęka mi łeb, mam katar i zaczyna mnie bolec gardło, to wiesz,że wczoraj sie zatrułam. a do pracy iśc musze. ale jem imbir, cytryne, herbatki malinowe, wiesz,dam radę.ale skoro uważasz,że jeszce za wczesnie na weganizm - to nic na siłę ja wytrwam. to juz siedzi we mnie,.

  6. #596
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie też chodzi o wyniki. ostatnio robię co tydzień badania. i jak wcześniej miałam dużo lepsze niż jak jadłam mięso to teraz strasznie się pogorszyły...

    i chyba na razie nie dam rady... chociaż będę baaardzo ograniczać spożywanie nabiału.
    a jajka będę brała od znajomej, która ma wiejskie jajka.

    Xix, a gdybyś mieszkała na wsi i sama hodowała zwierzaki, to też byś nabiału nie jadła?
    Bo ja się nad tym właśnie zastanawiałam...

  7. #597
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mieszkam w niedużym miasteczku, niektórzy mają kury no i kiedyś kupowałyśmy od sąsiadki :P bo sama widziała,,.JAK te kury sa traktowane, i jadłam te jaja. a gdybyśmy to my mieli kury albo krowe, to ja bym nie piła mleka ani nie jadła jaj, heh, skoro moja rodzina mnie nie akceptuje, to ja nawet nie kupuje mleka, jak mam mnie poprosi bo nie bede wspierac firm

  8. #598
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale jakbyś sama miała krówkę czy kury to nie jadłabyś jaj i nie piłabyś mleka?
    To ja czegoś nie rozumiem. Myślałam, że rezygnujesz z tego, bo zwierzęta są okrutnie traktowane przy tym. Ale jak sama dbałabyś o nie to nie widzę przeszkód...

  9. #599
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dlaczego nie? bo ja sie wgłebiam dalej, człowiek oswoił zwierzęta, teraz je wykorzystuje,. co z tego,że miałabym kury czy krowe? zwierzeta nie są stworzone do tych celów, tęczko, męczyłabym je, mleko jest dla młodych,jaja wiadomo co to, poza tym, co? miałabym taką krówkę, kradłabym jej mleko, a potem...na mięcho? bo co? po co ludzie trzymają krowy? no wiesz...dlatego nie. i ciesze sie,że nie mamy zwierząt domowych.

    <gardło mnie boli>

    co u ciebie?

  10. #600
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    na mięcho nie, ale wiadomo przecież, że krowa produkuje nadmiar mleka i trzeba ją doić, żeby jej ulżyć. cielak by się najadł a trochę zostało by dla Ciebie....

    U mnie?
    Już lepiej... Ale jestem strasznie osłabiona i chyba mam coś z pęcherzem..

Strona 60 z 67 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •