Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 59

Wątek: Walcze o chudosc,szczęście i normalność!

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    Dasz radę Skarbie... Ja miałam początki bulimi ale już jest ok. Gdy ja mam napady to piję wode i jem chrupki kukurydziane.

    Mam nadzieję że mądrze schudniesz. trzymam kciuki :*

  2. #22
    Guest

    Domyślnie 1 dzien

    heh znowu od nowa.
    sniadanie;
    bulka z wedlina z indyka 350 kcal

    obiad;galaretka z owocam 150 kcali
    podwieczorek;35 czereśni 100 kcal
    kolacja;fasolka szparagowa 150 kcal
    razem jakies 750 kcal

    heh...jest dobrze bo mialo byc dzis NIC ZERO....ale sie zmobilizowalam byc zjesc

  3. #23
    Guest

    Domyślnie 2 dzien

    yhh lecimy dzis 2 dzien;

    sniadanie;
    -bulka 200
    -4 plasterki kielbasy 100 kcal
    -jajko 100 kcal
    razem;400 kcal
    obiad;
    -miseczka lecza z gotowanych warzyw z kielbaska
    okolo 400 kcal
    podwieczorek;
    -maly lód kolorka 30 kcal

    kolacja;
    -fasolka szparagowa 150 kcal

    no czyli dzis jakies 970 kcal

    pewnie zawyzajac ale trudno jest dobrze

  4. #24
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    piknie piknie.

    oj oj oj juz niedługo będzie zajebiście

  5. #25
    Magdullusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak tak dalej będzie szło to na pewno będzie dobrze

  6. #26
    hottiebaby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    anooxa miałam kiedys ten sam problem .Zaczełam jesienią 2 lata temu.Męczyłam sie sama z tym problemem,nie pamietam kiedy ostatecznie z tym skończyłam ,czasem po kilku miesiacach przerwy mialam taki wybryk w postaci napadu.Ale na chwile obecna wydaje mi sie ze juz pół roku minelo od ostatniego.Wydaje mi sie ze pożegnalam napady na dobre...cieżka droga przed Toba ,ale nie poddawaj sie Staraj sie zyc i jesc normalnie Najgorsze z tego co pamietam jest myślenie tylko o jedzieniu wyrzuty sumienia teraz tez je mam, jak każdy po zjedzeniu bomby kalorycznej Np. wczoraj póznym wieczorem dobrałam sie do podełka lodow adwokat, po dniu w miare udanej diety no i z małą łyżeczką w akcji zaczeło sie podjadanie ,takie tylko troche , jednak po chwili gdy oderwałam sie od lodów te moje smakowanie zrobilo mi na nie taka ochote ze miałam 2 podejscie :] troche poskubałam i zagryzlam jeszcze jednym ciastkiem potem sie troche na siebie pozloscilam ,no ale powiedziałm sobie trudno :] i byłam z siebie jeszcze zadowolona,że nie pobiegłam jescze raz do tej mrocznej zamrażalki, bo naprawdę miałam wielka ochotę :P :P

    No i nie przytyłam,waga okazała się dzis łaskawa

    3maj sie slońce :*

  7. #27
    Guest

    Domyślnie 3 i 4 dzien diety...

    czwartek
    sniadanie;
    -bulka taka niby ziarnista ale oszukana;/
    -parówka gigantyczna wprost!!!;/
    -musztarda ketchup
    2sniadanie;
    -arbuz
    obiad;
    -leczo z warzywami gotowanymi i kielbaska
    kolacja;
    -fasolka szparagowa
    -jajko
    heh ogolem licze;1200 kcal

    piątek(dzis;p)
    sniadanie;
    -bulka slonecznikowa
    -jajko
    2 sniadanie;
    -20 czereśni
    obiad;
    -z 15 kawałków takich malych mięsa gotowanego w sosie
    -kilka malych ogorkow konserwowych
    kolacja;
    fasolka spzaragowa
    wyszlo mi okolo 900 kcal ale nie wiem dokladnie;/ mzoe cos ejszcze zjem nie wiem...

  8. #28
    Guest

    Domyślnie OD NOWA:)

    yhm jakos leci.....2 razy napad....i wymiotowanie...wczoraj to masakra;( ale to bylo wczoraj....to przeszlosc.dzis 1 sierpien zaczynam od nowa dzis głodówka...sama nie weim po co ale coz kupilam sobie chrom plus bede brac.... 3majcie kciuki ja za was tez 3mam sciskam wszystkich;****

  9. #29
    directe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    po co glodoweczka od razu. skoro mialas wczoraj dzien hulania to moglas dzisiaj zapodac tysiaka.. glodowka w niczym nie pomoze tylko spowoduje kolejny napad

  10. #30
    Guest

    Domyślnie

    wiem wiem...masz racje;/ i wczoraj moja głodówka skończyła sie kawałkiem ciasta o godzinie 22.30 no ale coz;/ trudno od dzis 1000 kcal:P postaram sie;d jak bedzie wiecej to trudno

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •