Hyh zachęcona pozytywna opinia Lemonkowej(znamy sie od roku z neta) tez postanawaim tutaj pisac Cierpie na bulimie atopową i depresje... bylam nawet w szpitalu no ale nieważneKiedys mialam początki anoreksji wiec w świecie odchudzania tkwie długo i znam duzo jego mrocznych zakamarków ech... lecz od teraz...zmotywowana przez pania psychiatre postanawiam walczyc!chce schudnąć 10 kg...aby zarysowac moje wahania wagi napisze co i jak;
zawsze przed odchudzaniem ważyłam około 49-50 kg
potem schudłam do prawie 43...
a teraz przytyłam do 58...
i chce schudnac do 48....
wiadomo potem sie zobaczy heh:P
a i wzroscik okolo 160 cm
nie przechodze na radykalna diete...chcoiaz mam z tym problem podobnie jak Lemonkowa-albo jem za mało albo za dużo;/
ale postaram sie to wypośrodkować zeby uniknac napadów
chodze 2 razy w tyg.do psychologa...
biore leki
ale pierwszy raz TAK MOCNO CHCE WALCZYC!
nie chce sie juz izolować.chce wychodzić...chociaz jest tak ciężko źle i tak cierpie....niewazne z jakich powodów TO NIE PODDAM SIE.
zawalcze dla samej siebie.
prosze o wsparcie
chce schudnac ale przede wszystkm odzyskac dawna siebie.normalnosc.szczescie i smiech z niczego!radowanie sie chwila,powodzenie i bycie lubiana!
Zakładki