Wątek: Tak źle nigdy nie było. Diete trzeba zacząć !!!

Yhm... z tym dużo to chyba przesadziłam. Bo mama mi powiedziała że raczej dobrze piłam. Wczoraj wypiłam około 2,5l wody.

A teraz zastanawiam się nad śniadankiem. Chyba zjem jogurt i jakieś warzywko.

Na śniadanie zjadłam aż 242 kalorie. Serek danio truskawkowy i dwa biszkopty z tych długich.

aż 242 kalorie ?
ja jem 300 na diecie 1000 kcal.
sniadanie jest najwazniejszym posiłkiem dnia.
jak zjesz małe to bedziesz miała wieczorne napady...

Uhm... przed chwilą dobiłam do 542 kalorii.
Ja staram się nie jeść więcej niż 1200, ale chyba przejde na 1000.
A wiecie może ile chrupki kukurydziane mają kalorii? Bo nigdzie nie mogę tego znaleźć.

13:30 a ja dopiero 3 marchewki zjadłam. Ale to dlatego że późno wstałam i nie mam ochoty jeść. Zawiodłam się na pewnym Panu M . Eh... Za chwilę zjem może makaron z pieczarkami albo naleśnika z dżemem. Jeszcze zobacze co bardziej kaloryczne i wtedy zadecyduje.

od kilku dni jem bardzo mało, więc jak zwykle powinnam z 1-2kg spaść z wagi... no a tak przez to , ze piję 2l wody to waga mi się podniosła, ale spodnie już mnie nie opinają, więć jest goood

Dla mnie waga nie jest wazniejsza niz piekny wyglad bez celulitu - bo czasem wystarczy wypic wiecej wody, a waga sie podnosi..

apropo wody, ja sluszalam ze woda baaardzo pomaga w odchudzaniu, tylko trzeba ja pic (i tu sa 2 wersje) 1) szklanka przez kazdym jedzieniem 2) szklanka po kazdym jedzeniu i w co tu juz wierzyc?

Ja piję szklankę przed jedzeniem.
Dla mnie ważne jest by lepiej wyglądać. A wagą się tak przeraziłam bo niby mniej jem i wogóle a mi tu więcej pokazuje. Ale już jest ok, zrozumiałam że to przez tak dużą ilość wody.

ja pije przed i po.... bo sama juz nie wiem jak jest lepiej!

Mi się wydaje że lepiej przed. Bo woda daje uczucie sytości. Więc gdy wypijemy przed to mniej zjemy. ALe mogę się mylić.