Wątek: Nic nie smakuje tak, jak świadomość że jestem szczupła... :)

i mamy ten sam wzrost coz za zbieznosc :P

Hehehe macie racje Pstryknełabym zdjecia w stroju kąpielowym ale jak narazie sie wstydze za bardzo

Butterfly;*
Dzieki za wsparcie u mnie to juz nawet nie chodzi o to jak sie czuje, bo akcepuje siebie, ale raczej o to ze nie bede kup
owala wszystkich nowych ciuchow bo jednak te kilka kg zrobilo roznice i nie dopinam sie w stare rzeczy
milo ze sie dołączyłas :* w kupie razniej

dojadłam:
jogutru troche
i maaaase maslanki /87kcal na 100ml/

nastepny posiłek: 15

zebym wytrzymała, zebym wytrzymała

Cer, nie przesadzaj (sorki, przyzwyczaiłam się do tego nicka ;P mam nadzieje, że sie nie obrazisz )

hm...Warszawa...przeprowadziłaś się?

Noe mow jak chcesz
ale moze wkoncu dowiem sie co i jak u Ciebie;>? Widze ze nikomu tam nie chcesz pisac za bardzo jakie wymiarki i jaka waga co sie stało ?

dojedzone:
2 kawusie z mlekiem
2 szklanki coca coli light
fasolka szparagowa
musli z jogutrem

i mam nadzieje ze to wszystko juz na dzis
mozliwe ze wszamię jeszcze jabuszko.. bo mam takie ppyszne duze czerwone.... nie tak jak te syfskie papierówki

wazenie --> sobota rano
ciekawe czy przez tydzien waga cos ruszy i ciekawe czy nie dam sie zlamac

ruszy ruszy sie waga poleci że ho ho

Mam nadzieje
zapomnialam dodac ze zjadlam ponad litr galaretki

Jabuszko dojedzone
ale to po 18 i mam wyrzutyyy sumienia
chcialabym juz tak bardzo wazyc te głupie 52 kg

i bedziesz juz niedlugo tyle wazyc..waga szybciutko zleci

Mam taka nadzieje

zmieniłam troszke tytuł... za starych czasów odchudzania było to moje motto i hasło przewodnie w pokoju, na lodówce, w portfelu
działa niesamowicie

Marissa nie bój nic będzie ok, ja też się ani nie oglądłam - 2 miesiące i 30 cm mniej w pasie

Trzymaj się, pozdrawiam cieplutko :P

Dominiczka14 tak dalej.. zanim sie obejrzysz, a tu 90-60-90