Wątek: prosze o pomoc :(

67 kg

Ja niewiem jak to jest mozliwe ale widocznie tak...
jak bede tak chudnac to mnie niedlugo nie bedzie hehe smieje sie ;p no ale takie drobiazgi daja nam poczucie tego ze warto :] juz jest tylko 12 kg do mety...pozniej przystopuje to odchudzanie ale bedzie dobrze
CentkaAnia kochanie oto stronka :] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdrawiam :*

G R A T U L U J E

Podziwiam, bo ja bez bananów i innych owoców nie mogłabym żyć!!!
Życzę powodzenia!!!

Rysiaczunio ja od jutra do Ciebie dołączam!!! Mam nadzieję, że razem będziemy się wspierać!!!

Bedzie kochana dobrze.
Laseczki pomozcie..mi
ja juz nie daje rady..znaczy teraz rycze lapie przez te wakacje takie deprechy ze boshe :/ nie mam czasu na nic ja poprostu nie mam wakacji..czasem juz sie nawet nie chce odchudzac pierd.. wszystko to i byc dalej gruba ;/ dlaczego znoff jak schudne i bede ladnie wygladac wiecej ludzi bedzie chcialo sie ze mna zadawac moj telefon milczy juz od czerwa to jest przykre naprawde codziennie deprecha i jedynym pocieszycielem to komputer wpadam juz w nalog a to dzieki moim rodzica bo mi nie pozwalaja wychodzic..mam 16 lat super nie ?

Dziś w nocy bylo strasznie Plakałam dosc dlugo...nie moglam zasnac poszlam spac po 2 ale nie zasnelam bo strasznie mnie brzuszek bolał bo mam okres no i moze przespalam 2 godz i o 7 bylam juz na nogach nie dałam rady...wogle w domklu mam nie zabardzo..ale stala sie dziwna rzecz nie dma rady jesc ogorkow i pomidora bo sa dla mnie ochydne..dzis rano chcialo mi sie wymiotowac...najgorsze sa depresje wieczorne...płacz i to wszystko a i tak nikt nie pomoze nie staje na wadze bo nie chce miec obsesji..poradzcie co dziewczy papapa :*

hej.. a nie mozesz powiedziec mamie co Cie gnebi?

a moze rodzice mają powód, że cie nie chcą nigdzie puszczać ... nie zawiodlaś czasem kiedyś ich zaufania ?

Rysiaczunio nie przejumuj się tak, czasem człowiekowi się nic nie chce, na wszystko jest zły, ale to wkrótce przechodzi... jestem z Tobą, też jestem na SB Razem damy radę!!! Nie bedzie łatwo, ale damy radę, a po wakacjach to wszystkim gały opadną
Spoko, nie łam się...
Ps: Może powymieniamy się doświadczeniami co jemy w ciągu dnia itp???

Ja dziś śniadanko - 4 plastry kiełbasy wieprzowej (chuda ) podpieczonej w piekarniku + sałatka z pomidorów, cebuli i ogórka
II śniadanie - szklanka mleka 0,5 % z łyżką gorzkiego kakao

Na razie nie jest najgorzej...
Życzę wszystkiego naj, naj!!!!

pzdr, Buźka :P

Dominiczka14 Kochana laseczko :* hihi mam nadzieje ze wszystkim gały opadna ale jest problem jeden ja juz 3 miesiac narzekam na silne bole glowy chodze do lekarzy nikt nic nie wie co mi jesta dzis szlam ulica i tak zaczelam ryczec ze rany jedna pani do mnie podeszla co sie stalo bo tak wyłam bo to tak pieknieline boli. Ale przyczyna moich zalaman oprocz glowy jest facet w ktorym zababilam sie po uczy..i tak.
Rodzice nie chca mnie nigdzie puszczac bo moja siostra za wszczesno w ciaze zaszla :] wiec ja nigdy nic jeszcze nie przeskrobałam zawsze na czas nie pije nie pale nie pije kawy i to wszystko..wiec ja juz sie klucic nie bedze...ciezko jest za bardzo...ale damy rade :*
Dominiczko całuski :* ja jutro opowiem ci jadlam bo dzis juz nie mam sil :**:*:*:*