Dziwne, dlaczego nikt nie pisze, czyżbym pisała aż tak nudne posty?
Jak na początek to chyba nie jest żle. Dziś zjadłam:
2 serowe bułki (nie mam pojęcia ile mogą mieć kcal. zakładam że 200 każda bo są dość duże więc razem 400)
makaron z sokiem warzywnym fit (50 g makaronu-ok 200kcal + litr warzywnego soczku 280 kcal=480 kcal)
Ale dopiero dochodzi 16 więc pewnie jeszcze dziś zjem co nie co, tym bardziej że w lodówce mam winogrona... Mmmm... Pycha Wieczorem godzinny rowerek bo teraz można się roztopić w tym upale...
Piszcie dziewwczynki, razem będzie raźniej!