kurde nie chce mi sie isc do tej babci zwazyc, ale taka ciekawa jestem, ze sie zbiore zaraz i za godzinke wróce. wpadne wieczorkiem i zdam raport :wink:
Wersja do druku
kurde nie chce mi sie isc do tej babci zwazyc, ale taka ciekawa jestem, ze sie zbiore zaraz i za godzinke wróce. wpadne wieczorkiem i zdam raport :wink:
a kiedy ostatnio sie ważyłas ? [ofc nie licząc dzisiaj] :D
yhh juz masz idealne wymiary dziewczyno!
ehh nie ejstem jeszcze do końca zadowolona :P 8) hmm nie ejstem głodna a do 1200kcl brakuje mi jeszcze 300 :roll: musze wszamać jeszcze tą kolacje :roll:
Mam nadzieje, że zjadłaś kolację :>
zjadłam :D ale bez nektarynki bo i tak już mnie mdliło :roll: no i zaczyna sie znowu nowy dzień i mam nadzieje że jestem o kilka gram lżejsza hahaha , ale zważe sie dopiero 1 września :D a co tam u was dziewczynki ?:)
;) No u mnie nieźle. Mogę już sobie tickerka na 54,5 przestawić. I zaraz to zrobię. :P Pozdro
No ja tez przestawiam na 51 bo juz powyzej tej wagi nie wychodze, wiec czemu mam patrzec na te 52 kiloski, co nie? 8)
no pewnie :)
Panikara no właśnie miałam pytać czemu tego jeszcze nie zrobiłas 8) u mnie spoko :d właśnie jestem po obiadku i zostało mi jeszcze 300 kcl do skonsumowania w ciągu tego dnia :P ale mój brat ma dzisiaj urodziny ;( tyle słodkości...:roll: