Wątek: kolejny raz WaLCzE:) start: 11.08'07||fotki str.3

postanowilam do konca wakacjii dojechac rowerem do 'paryza' no tak jakby z wwy bo nie chce mi sie obliczac jak z mojej wiochy wiec niby wychodzi srenio 12.5km na dzien ale napewno nie bede mogla codziennie bo moze gdzies pojade wiec musze wiecej :P wiec jesli nie bede cienka to we wrzesniu w szkole bede mogla powiedziec ze widzialam wieze eiffla

ja dobiegam do Polski orbitrekiem i chyba sobie wytyczyłam zbyt ogromniasty cel, bo nie jestem pewna kiedy skończę xD

powodzenia w dojeździe do Paryża

kurdee cos jakos za malo i tak wyszlo tych km, musze jeszcze raz sprawdzic ile jest a ja juz sie ciesze ze moze dam rade a tu nie pozniej napisze buziakii:**

Życzę powodzenia w wycieczce do Paryża Ja chyba też sobie muszę jakiś cel narzucić, żeby zacząć uprawiać sport.

jezuu przed chwila mialam anglika i myslalam ze w polowie zejde normalnie, jakos mi slabo bylo;/ dopiero robie obiad, a sniadanie zjadlam tylko ze potem mi sie nudzilo i sobie przejechalam 8km ale to i tak malo i jak wracalam do domu to myslalam ze zemdleje jezuu czemu? jakos dziwnie;/ zaraz ide zreeeeecccc duuuzo

juz jest dobrze bo zjadlam obiadek, chyba byla poprostu za dluga przerwa miedzy posilkami a na sn zjadlam tylko jedna kanapke.

to w koncu na obiadek mialam salate lodowa i 80gr[70 bo mama mi troche zjadla ] wedzonego lososia i halibuta.. takie troche dziwne ale nie bylo nic w domu, ew mieso z grilla

buziaczki;**

dzieki za wpiska
Też ci życze wymarzonej wagi bycia szczupla laska na ktora wszyscy kolesie beda oczy zawieszac!!!!!!

jednak do paryza jest 1400km, a wiec jedziem dzisiaj bylo 18km ale obiecam sie poprawic a na kolacje zjadlam 1 wase z almette do jutra;**

a ja tak po prostu sobie biegam :P oj roewrem to ja juz dojechalam do paryza spokojnie :P

ja biegam i właściwie to chyba wezme z Ciebie przykład i też wytycze sobie jakiś cel...
może do Rzymu?