dzisiaj sie troche lepiej czuje bo nie mam goraczki wiec moze wyzdrowieje szybko ale niestety zjadlam na sniadanie 2 drozdzowki (mama mi je wepchnela) no i potem jeszcze u babci (co robi obiad o 12 ) musialam zjesc krokieta czyli razem juz mam 750kcal i niezbyt duzo mi zostalo na kolacje, a obiad to byl wlasciwie jako 2sn

czyli na obiado-kolacje zjem chyba troche czystego rosolu i mam nadzieje ze w ogole wytrzymam bez jedzienia do wieczoru no i ze niebedzie wiecej niz 1000kcal. dzieki dziewczyny ze mnie wpieracie :P piszcie jak tam u was dietka idzie mam nadzieje ze zadna nie jest chora, bo to bezndziejne w trakcie diety