tez uwielbiam fitnessy <mniam> a myslę że dobrym rozwiązaniem do szkoły (nie wiem czy ta propozycja nie pojawiła się na którejś ze wczesniejszych stron, ale nie chciało mi się czytac wszystkich sześciu :P) są wafle ryżowe i jogurt. do tego np. jabłko . czasem jeśli chce się mi się jeść to idę do automatu po kawę, to troche pomaga tylko w mojej klasie występuje niestety takie zjawisko że jesli ktoś usłyszy szelest jakiejś paczki, czy zobaczy,że ktoś wyciąga kanapkę, natychmiat pojawia się obok tej osoby kolejka prosząca o "gryza". Kiedyś jadłyśmy z koleżanką czipsy w... łazience ;D