26 grudnia 2006<--dieta rozpoczęta

a ja nie mam zadnego XD no, moze jedno - utrzymac wage i przestac liczyc kcal :wink: pierwsze do wykonania, drugie - nie bardzo :roll:

ja mam pełno postanowień. jak rusze choć jedno to będzie cud ;)

ja też nie mam żadnego, ale trzeba będzie jutro pomysleć... :D

buziolek na mily dzien;*

Nie wiem jak u was ale u mnie śnieżek na dworze już jest:D
Super..a wiecie dlaczego..bo jest zimno i organizm będzie spalał dodatkowe kcal na ocieplenie:lol: tylko z drugiej strony zimno :? ale co tam..Ja lubie zimę :D

Dziś coś nie mam apetytu..od wszystkiego mnie odpycha ale co tam. Nażarłam sie wczoraj to teraz mam za swoje :(

Posiedze sobie moze jeszcze 20 min na komputerku a później muszę wyciągnać tą moją siostrzyczkę troszkę na podwórko bo ta tylko bajki i bajki a przecież lepiej spędzić troszke czasu na powietrzu bawić sie z pieskiem niż leżec tak i lampić sie w ten telewizor :lol:

no masz racje lepiej spedzac czas na powietrzu:D choc szczerze mowiac jak jest zimno to ja bym siedziala w domku i w ogole nie wychodizla;p
no a sniezek za oknem tez mam:D

hehe ;] 3mam za Was kciuki :*

a u mnie już snieżek stopniał...:(((

ja tez później ide się przejść

A więc kochani. ja zapominam o poraszkach w diecie, pamiętam tylko te dobre chwile i od godzinki 1:00 ograniczam się.
tegoroczny sylwester spędzam w rodzinnym gronie. Pewnie niektórzy zamiast tego woleli by iść na jakąś imprezkę..no cóż...ja chcę powitać nowy rok z osobami, które naprawdę web mnie wierzą, dzielą ze mną te dobre jak i te złe dni.

A teraz życzonka dla was wszystkich:
Bardzo dużo prezentów,
mało w życiu zakrętów,
Dużo bąbelków w szampanie,
Kogoś kto zrobi śniadanie,
a na każdym kroku
szczęścia w Nowym Roku!

Ja także spędzam Sylwka z rodzinką. Może w przyszłym roku będzie inaczej :?: Coż nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci spełnienia marzen, schudnięcia, przyjaźni, miłości, radości z zycia, spełnienia marzeń, udanej zabawy i czego tylko zapragniesz. 3maj się :D