Wątek: 26 grudnia 2006<--dieta rozpoczęta

ja histori tez nie cierpie;p a wf tez mialam i gralismy w reczna:/ ehhh glupia gra;p

buziak;*

historia BLEEEEE

zgadzam sie ...

Jestem raniutko na forum...oczywiście z histry nic nie umiem ( może z jeden temat). Co prawda uczyłam się ale wszystko wyszło mi z głowy przez sen Nienawidze tego przedmiotu i już.

Z dietą idzie dobrze. Zobaczymy jak minie dzisiejszy dzień.

Co do telefoniku to w brzuchu już mi się wszystko przwraca..powód? Już dziś ( jeśli tata się wyrobi) będę mieć ten telefon w swoim posiadaniu. Ja już z tego zachwytu nawet nie mogę nic przełknąć

Witam;*

no to cieszymy sie razem z toba z telefoniuku a hista sie nie przejmuj tez nie lubie tego przedmiotu;p

buzika;*

i jak tam masz telefonik

no wlasnie telefonik juz jest?

Co do historii to naszczęście miałam farta i nie spytałą mnie

Z telefonikiem to już inna sprawa Będzie dopiero za tydzień....czyli najbliższy termin to poniedziałek. Tata był w orange no i potrzebne jest do zakupu jakieś zaświadczenie z pracy..buu...a tata dopiero w przyszłym tyg idzie do pracy no i sprawa zakupu sie przeciągnęła Naszczęście mam zapewnione że na 100% będę mieć właśnie ten telefon...przynajmniej to.

Nic więcej nie napiszę bo jestem złą ta to całe orange ( po ***** im jakieś zaświadaczenia) i na tatę ( no sorry ale może by tak pomyslał i pojechałdo pracy, wziął to zaświadaczenie i kupił) i jestem także smutna bo już od tak dawna czekam na nowy fonik Naprawdę chodze po domu taka jakaś przybita....mam wszystkiego dość, nic mi się nie chce...no kurcze dlaczego mnie to zawsze musi spotkać Ja chcę już poniedziałek!!!

witam;*

czas szybko minie i juz nie ldugo bedziesz miala swoj telefonik;p nie martw sie pociesze cie tym ze ja na swoj musialam czekac miesiac przez to durne zaswiadczenie:/

grubasek1992 aż miesiąc? strasznie długo. Eh...ja i tak będę do końca tygodnia chodzić przymulona z powodu tego telefonu...ja już go chciałam mieć i co..muszę czekać.....do bani!
Jutro mam kartkówkę a ja oczywiście nic nie umiem..bujać to!
Jutro mam także prywatny angielski a nic sie nie uczyłam...bujać to!
Mam wszyustko w d**ie!
Na kompa włazić nie będę bo też mam go daleko gdzieś..wróce tu, gdy będę mieć już tą komórkę..gdy to wszystko się ułoży...jak na razie jest do d*py

Ps. Tylko dieta idzie dobrze