Wątek: 26 grudnia 2006<--dieta rozpoczęta

wpadlam pozycyzc milego dnia;*

To dobrze że dobrze sobie radzisz :*

Uff...i nareszcie weekend
Jak ja lubie weekendy
Ale ten bedę mieć naprawdę pracowity ponieważ w następnym tygodniu:
- poniedziałak sprawdzian na 33pkt ze składni
- poniedziałek babka napewno bedzie pytać z angola
- wtorek sprawdzian na 33pkt z geografii
-wtorek powtórzenie z historii
-wtorek kartkówka z historii
-środa spr. na 33 pkt z biologii
- środa napewno babka będzie pytać z fizy
- czwartek sprawdzian z cgemi ( tego sie nie obawiam ponieważ ten gościu co mnie uczy..eh..co tu mówić, nie umie poradzić sobie z dziećmi. Mogę nawet otworzyć zeszyt na kolanach a on i tak nic nie zrobi..co za baran! Ja na jego miejscu już dawno zrobiłabym coś z tym no ale...przynajmniej spr. dobrze napiszę. Ja staram uczyć sie chemi ponieważ wiem,że w liceum jest okropna baba )
- czwartek kolejne powtórzenie z histry
- piątek powtórzenie z WOSu

Sami widzicie....następny tydzień to ciężka charóweczka!
I do tego dochodzi jeszcze dodatkowy angol w środę i muszę sie już powoli uczyć pierwsze 22 wierszy "Pana Tadeusza". no wiecie "Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie..."

Co do dzisiejszego dietkowania to tak wmiare dobrze

ja mialam ten tydzien taki glupi...
ehh Inwokacje zaliczylam na 5+

Ah inwokacja Ja dostałam 5-
Ja też przyszły tydzień mam okropny. Nawet nie chcę o tym myśleć. Czeka mnie miły weekend, pewnie znowu będę robić wszystko na ostatnią chwilę, ale trudno. Teraz będę się relaksować

dokladnie! czasami trzeba sie odstresowac

Heh..to widze, że wy robicie podobnie do mnie. Bo ja także sobota wolna, niedziela też dopiero niedzielny wieczór zabiaram się za lekcje a jak mi się nie chce to w poniedziałek wstaje o 6:00 i odrabiam bądź poprostu spisuje

ja zawsze ucze sie w niedziele wieczorem... piatek i sobota - laba

Skąd ja to znam Ah, to spisywanie w poniedziałkowe poranki

hehe