-
Ja miałam zawsze kłopoty z obwodem swojego brzucha.. był na prawdę duży.. miałam wciętą talię i nie miałam figury takiego prostokąta ale brzuch miałam naprawdę spory w przeciwieństwie do tego co jest teraz. na prawdę ładnie chudnę tak ze wszystkiego po troszkę. Uda mi się zrobiły smuklejsze i bardziej wyrzeźbione lae to pewnie dlatego że biegam. Dzisiaj nie idę biegać bo w diecie tylko około 300kcal więc nie mam siły na bieganie ale może sobie troszkę poćwiczę bo nie jest aż tak źle. Otrębów niestety nie można a ziółka.. no nie wiem.. ja nie pije nic oprócz wody ewentualnie z cytyna..Ale tak sobie myślę że diety zostało mi tylko 6 dni później przejdę na 1000 to będę mogła pić dużo herbatek itd. więc na pewno mi sie polepszy.. kurcze tak cały dzień na 3 listkach sałaty i kawałku grillowanej piersi z kurczaka nie podoba mi się to.. no ale jutro już jest więcej jedzonka więc się nie martwię..dzięki za odwiedziny
-
nom to malo jesz ogolnie a twoja mam ci pozwola aa no tak ty chyba masz 17 lat co nie??? na kopenhaskiej to sie ma malo sil musze przyznac ale nie wiem czego sie obawiasz mozesz pic herbaty one maja zero kalorii nic ci to nie zaszkodzi ja bym na samej wodzie to sie wykonczyla! a smarujesz sie jakimis kremikami lub cos w tym stylu?
-
nom smaruje smaruje.. ja kocham wszystkie balsamy, masła, kremy, musy do ciałka a jeszcez jak pachną to w ogóle mmmm.. A mama.. coż mama najpier przeszła ze mną na tą dietę żeby mnie wspierac. W 5 dniu zjadła kanapkę z pomidorem bo nie mogła wytrzymać. dzisiaj sardynkę też nadprogramowo ale ogólnie oprócz tych wykroczeń to diete stosujemy razem. Na pewno by mi nie pozwoliła gdyby zobaczyła że mam kłopoty ze zdrowiem (ale nie mam.. chociaż powieka mi tak mruga cały czas.. może to objaw niedoboru jakiejś witaminy?) ale moja mama jest czujna .. dzieki niej całkowicie nie wpadłam w anoreksję, kontroluje to co jem i w sumie nie mam z nią kłopotów bo powiedziałam jej że przejde na 1000 po kopenhadze i to zaakceptowała bez zbędnego buczenia
-
To spoko że mama jest wyrozumiała moja tez jest taka, bo sama miała kiedys problemy z figurą i stosowała baaardzo dużo różnych diet :P tylko ostatnio zaczyna marudzić że już jestem chuda bla bla bla.. i te sprawy, ale to typowe bo tata teraz tez tak gada przejdzie im niedługo, musza sie przyzwyczaić że ich córka chudnie, chociaz oni myślą że ja już nie chcę chudnąć, jak tylko coś powiem że przydałoby się zrzucić jeszcze z 4kg to patrzą na mnie jak na idiotke i sie drą ale przecież ja widze jak wyglądam i wiem że te 4kg są niezdędne i nawet przy wadze 47kg (wzrost: 162cm) nie będę wyglądać szczupło
-
ja mam tak samo :/ identycznie
-
Dziewczyny jak to jest u Was z ważeniem się Ważycie się na czczo czy gdzieś popołudniu?? Bo ja biorę pod uwage tylko wage z rana na czczo jak jeszcze nic nie jadłam i nie wiem czy tak powinno być
-
tak , podobno trzeba zawsze ważyć sie na czczo
-
nabank powinno wazyc sie na czczo, po wyproznieniu. ja pytlam o to dietetyka. wtedy waga wskazuje poprawna mase ciala
-
aha, czyli dobrze myślałam dzięki za odp.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki