Wątek: ZACZYNAM (24.08.06) 60kg~~>49kg tym razem mi się uda..

Wcześniej byłam Abigail89 ale postanowiłam zmienić wszystko. Od początku zacznę walkę z kilogramami. Próbowałam już różnych diet, głodówek, ćwiczeń ale zawsze robiłam wszystko chaotycznie, a po każdym niepowodzeniu powtarzałam sobie "nie jest z Tobą aż tak źle, są grubsze" Jadłam dalej i oto są tego efekty. Czuję się źle w swoim ciele. Postanowiłam najpierw jakoś zacząć dlatego wybrałam diete kopenhadzką. Jest ona na usprawnienie metabolizmu a ja po wcześniejszych głodówkach mam z nim duże problemy. Wiem, że ta dieta to nie lada wyzwanie bo jest bardzo rygorystyczna ale dam z siebie wszystko. Zacznę dopiero od 24 sierpnia bo jutro jest dla mnie ważny dzień, który chciałabym uczcić ze swoim chłopakiem i nie chciałabym psuć atmosfery swoim dietowaniem. W końcu zwlekałam z tym bardzo długo więc jeden dzień dłużej nic nie zmieni. Nie oznacza to jednak, że chcę się jutro najeść na zapas.. o nie!! Juz to przerabiałam i to najgorsza rzecz jaką można zrobić przed dietą. Mam nadzieję że będziecie ze mną, bo czeka mnie na prawdę trudna walka. Jak już troszkę poczytam i zorientuję się jak wyglądają wasze problemy z nadwagą to na pewno także wspomogę inne tematy.

to trzymam kciuki, zeby ci sie udało . Powodzenia

yyy, to nie jest forum pro-ana.
tu się zdrowo odchudzamy.....

no właśnie. Są inne fora o przesłaniu pro ana.

Sama przyznajesz, że wczesniej odchudzałaśsięchaotycznie, że się głodziłaś i że nic to nie dało.

Wyciągnęłaś z tego jakieś wnioski? Chyba nie :/ Bo co ma oznaczać twój nick? Ruch proana nie ma nic wspólnego z odchudzaniem. Raczej z powolnym samobójstwem.

Zdecyduj czy chcesz zrzucić zbędne kilogramy czy wyniszczyć sobie organizm. Jeśli to drugie- znajdź sobie inne forum.

hymm z tego co sie orientuje to Twoje bostwo (chodzi mi o Rihanne) wcale nie jest takie szczuplutkie i moze sie zalozyc ze nie nosi rozmiaru 34.
mam nadzieje ze sie nie pograzysz podobnie jak ja

Oj przepraszam.. muszę sprostować.. bardzo dużo nauczyłam się przez cały czas odkąd się odchudzam i bynajmniej nie mam zamiaru się głodzić a właśnie zamierzam te 11kg zrzucić zdrowo i z rozsądkiem nawet jeśli na efekty będę czekać baaardzo długo. Od dłuższego czasu używam nicka "Panna Nikt" i przezwyczaiłam się do niego, na tym forum logowałam się pierwszy raz rok temu jako "Abigail89" i teraz kiedy tu wróciłam nick ten nie pasował mi za bardzo więc usunęłam stare konto z zamiarem założenia nowego z nickiem "Panna Nikt". Niestety okazało się że "mój" nick jest już zajęty co przyznam strasznie mnie zdenerwowało.. ale cóż.. zarejstrowałam się jako ProAna dlatego że mniej więcej taki jest tytuł mojego bloga (którego też założyłam już wcześniej a teraz nie ma on nic wspólnego z aną) a nie chciałam wymyślać kolejnej nowej nazwy.. właściwie to nawet później po zarejstrowaniu się pomyślałam że w sumie głupi ten nick i nie pasuje ale nie dało się już tego zmienić i tak zostało.. Mam nadzieję że jakoś to zaakceptujecie, bo na prawdę nie mam zamiaru nikogo wciągać w anę a siebie tym bardziej.. W sumie i tak zawsze będę się czuła Panną Nikt.. tak też się podpisuję na swoim blogu.. Przepraszam jeszcez raz za nieporozumienie.. i mam nadzieję że mi wybaczycie

a co do tych ideałów, to czasem na zdjęciu nie wygladają tak jak w rzeczywistości .
Patrzyłam na twój blog.. i szczerze mówiąć twoje notki mnie przerażają. a szczególnie ta dziewczyna obok tych grubasów. brrr

Pamiętaj, że kiedy jesteś głodna i nie jesz to znaczy, że chudniesz...
Pamiętaj, że "głód trwa tylko jedną minutę". Spróbuj się czymś zająć, by o nim zapomnieć. Zamiast jedzenia możesz na przykład: uczyć się, odrobić zadanie domowe, malować, przeczytać książkę, posprzątać pokój, posiedzieć na necie, pooglądać TV, poćwiczyć, wziąć prysznic etc.
Kiedy burczy ci w brzuchu, zwiń się w kłębek, to czasem pomaga.
Woda przyspiesza trawienie, a prawidłowe trawienie zapobiega atakom głodu. Wypijaj szklankę wody co godzinę, to sprawi, że będziesz czuła się pełna.
Myśl intensywnie nad tym, co właśnie jesz. Użyj swojej wyobraźni. Pomyśl, jaką drogę musiało przejść to jedzenie zanim trafiło do twoich ust...
Jedz tak wolno jak tylko potrafisz
Nigdy nie zostawiaj na stole półmiska z resztą potrawy. Natomiast na talerzu zawsze coś musi zostać, nigdy nie zjadaj niczego do końca.
Jadaj na małych talerzykach... Zjesz mniej, poczujesz się po prostu bardziej syta niż po zjedzeniu takiej samej porcji z dużego talerza.
Pij czarną kawę na czczo, nie będzie ci się chciało po tym jeść, a ponadto kofeina dostarczy ci energii. Mleko dodane do kawy łagodzi jej kwasotwórcze właściwości

chyba w to nie wierzysz ??

boze....
ten blog jest straszny ...
tam sa obok siebie 2 calkowicie skrajne obrazy
chyba najgrubszy czlowiek na swiecie i modelka - anorektyczka -bulimiczka
chyba nie chcesz wygladac jak tamte dziewczyny...
przecierz ta u gory to wida ze jest zawaansowana anorektyczka
popadasz ze skrajnosci w skrajnosc
albo jesz co popadnie albo nie jesz nic ...
zastanow sie nad tym czy naprawde chialabys tak cierpiec ja te modelki ???