Wcześniej byłam Abigail89 ale postanowiłam zmienić wszystko. Od początku zacznę walkę z kilogramami. Próbowałam już różnych diet, głodówek, ćwiczeń ale zawsze robiłam wszystko chaotycznie, a po każdym niepowodzeniu powtarzałam sobie "nie jest z Tobą aż tak źle, są grubsze" Jadłam dalej i oto są tego efekty. Czuję się źle w swoim ciele. Postanowiłam najpierw jakoś zacząć dlatego wybrałam diete kopenhadzką. Jest ona na usprawnienie metabolizmu a ja po wcześniejszych głodówkach mam z nim duże problemy. Wiem, że ta dieta to nie lada wyzwanie bo jest bardzo rygorystyczna ale dam z siebie wszystko. Zacznę dopiero od 24 sierpnia bo jutro jest dla mnie ważny dzień, który chciałabym uczcić ze swoim chłopakiem i nie chciałabym psuć atmosfery swoim dietowaniem. W końcu zwlekałam z tym bardzo długo więc jeden dzień dłużej nic nie zmieni. Nie oznacza to jednak, że chcę się jutro najeść na zapas.. o nie!! Juz to przerabiałam i to najgorsza rzecz jaką można zrobić przed dietą. Mam nadzieję że będziecie ze mną, bo czeka mnie na prawdę trudna walka. Jak już troszkę poczytam i zorientuję się jak wyglądają wasze problemy z nadwagą to na pewno także wspomogę inne tematy.