czerwona herbatke to ja biore na 2 łyki zatykam nos i da sie przezyć :wink:
Wersja do druku
czerwona herbatke to ja biore na 2 łyki zatykam nos i da sie przezyć :wink:
ja wole zielonod czerwonej ale da sie przezyc heh :wink: magdulluś heh ja zle twoj post przeczytalalm i wielkie oczy zrobilam bo mysallam ze ty wciagasz ta herbate przez nos ale ciamajda ze mnie hehehe :wink: :D
hehe herbatka przez nos :lol: ciekawe jakie by to bylo uczucie? :lol: zielona herbatke musze sobie kupic no a co robie z czerwona to juz pisalam wczesniej :P :P :P
ja w ogóle ostatnio nie pije herbatki no chyba że ide do babci ... tam pije żeby przypadkiem babia nie wcisneła mi owocowego soku z mega ilością cukru :roll:
Ja jak piję czerwoną herbatę to mnie strasznie żołądek boli. Dlatego odstawiłam i nic się n nie dzieje. Tak już mam.
ja mam zawsze cala butelke wody mineralnej przy biurku i za dwoma razy caala wypijam mysle sobie ze dziala przeczyszczajaco hehe a z herbat lubie zielona na serio dobra pyszna jest lipron green tea oriental
gdy mój tata wypił czerwoną herbate (przez pomyłke ) to potem z kibelka wyjść nie mógł :lol:
a ja pije czerwona i jakos do kibelka chodzic nie musze hehe :) z reszta moj organizm jest taki dziwny ze nic juz mnie nie zdziwi :P
ja kiedys pilam czerwona ale jakos przestalam :p zawsze mama mnie pilnowala i robila a odkad przestala to sama sie do tego nie zmuszam :P
szczerze powiedziawszy szlo mi fatalnie ostatnio :( kilka dni ladnie jechalam na tysiaku pozniej znowu napady ogromne i chcialam od dzis w koncu sie zabrac boze bo to juz wrzesien nie zdarze juz do pazdziernika :((((((((( juz nawet nie zdarze do 53 a gdzie tu mowa o celu heh
dzis chcialam sie rano zwazyc moze jak zobacze ile przytylam znowu to w koncu sie wezme ale umylam glowe odrazu po wstaniu i zapomnialam sie zwazyc a w mokrej sie nie waze bo wiadooo ze bedzie wiecej ;/
wiec jutro sie waze.
dzis mam juz 1060 bo zjadlam drozdzowke w pracy :( wiec dzis postaramsie do 1500 gora a od jutra juz tysiak cholera :(
wtyd mi :( :oops:
ale to dobrze ze Ci wstyd przynajmniej bardziej sie bedziesz teraz pilnowac :P a ja myslalam ze jak pojde do szkolki to bede musiala zwiekszyc limit przynajmniej do 1500 kcal bo w koncu drugie sniadanko bede juz miala bardziej kaloryczne ale na szczescie nic takiego mi nie grozi :P sama bede sobie robila kanapeczki wiec luzik wyjade na 1200 - 1250 z trudem :P