Popatrz na temat swojego topicu, dasz rade Napewno, przecież masz nas i forum
Popatrz na temat swojego topicu, dasz rade Napewno, przecież masz nas i forum
xixu a mzoe bys psozla do psychologa bo wydaje mi sie ze cierpisz na kompulsywnosc a o jets zwiazane tlyko z psychika i tu tylko psycholog moze pomoc pomysl sobie o tym
Też tak mam: BAARDZO często. Najpierw dużo chudnę a potem idę świętować i tym świętowaniem nadrabiam wsyztskie zrzucone KG. To jest jakiś koszmar to ciągłe chudnięcie i przyrost wagi...
ajjjj ziizuu bierz sie w garsc :* spojrz na swoj temat tym razem miałas dac rade :P nie łam sie :P i zacznij od nowa jesli musisz ale tym razem zakoncz dietkowanie :*:* ja tak zrobilam po raz tysieczny chyba zaczynam od nowa :P i teraz musze zakonczyc a jesli sie nie uda to koncze moja przygode z dieta : ale licze ze dam rade
Ty tez dasz :*:*
zizu może faktycznie powinnaś narazie uwolnić sie od diety ?
dziewczyny pomozcie moja waga stoi juz tydzien i nic sie nie rusza moze powinnam jesc mniej niz 1000 kcal ?? boze bo trace nadzieje ja chce byc chuda
tez miałam takie mysli zeby zrezygnowac z diety ale stwierdziłam ze daje sobie ostatnia szanse i zobaczymy jak bedzie
deborta waga w koncu ruszy ale nie jedz mniej niz 1000 i bedziesz chuda
ja w końcu też chce ;(
Witam;*
no i jak ci idize:>?
buziolee;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
mam nadzieje ze ruszy bardzo tego chce a wy cois chudniecie na tym tysiaku?
Zakładki