Nikt mnie nie odwiedza. Czuję się samotna...Może to są tylko pisania...ale bardzo budują...
Ostatnio pokłóciłam się z bratem. Wie, że staram się zgubić o co u mnie niepotrzebne i specjalnie przyszedł do domu z wielką siatką słodyczy i zaczął jeść. Czy mi się wydaję czy mój brat jest najgorszy? On mi zawsze robi na złość. Ale ja mu pokażę...nic mu nie da kuszenie...