Nie no, dziewczyny, za co Wy mnie uważacie, z fizyki jestem jedną z najlepszych, a dzisiaj to z kumpelą (studentką) powtórzyłam cały materiał z drugiej klasy. W 1h15min cały materiał, a potem z poszłam do innej kumpeli poplotkować.
Jutro mam strasznie zabiegany dzień, o 9 do dziadka, wracam - po książki, potem spowiedź, wracam do domu, albo idę gdzieś ze znajomą, albo na zakupy z ojcem. Nastepnie fizyka znowu - będę zadania robić...

Dzisiaj zjadłam 1498 kcal, za dużo węglowodanów, ale cóż.
Jest dobrze.

Pozdrawiam.