wiem... rozum bije sie ze slabosciami, oczami i wyrzutami...
czasami jest ciezko, naprawde ciezko no ale nie zamierzam sie poddac...
Wersja do druku
wiem... rozum bije sie ze slabosciami, oczami i wyrzutami...
czasami jest ciezko, naprawde ciezko no ale nie zamierzam sie poddac...
też bym chciała już dodawac kCl ;/
oj juz Ci nie brakuje duzo:)
A mi duzo :P
A ile chudlas? :P
rok
mi do szczęścia brakuje 5kg !
heh to jeszcze jakies dwa miechy;)
moze mniej ale im dluzej tym lepiej:)
ja zawsze chcialam wazyc 55kg... ohhh to bylo moje najwieksze marzenie... waga zawsze stawala na 58kg i nigdy nie chciala ruszyc nizej... az w koncu sie udalo...po 6 latach!!!
Boje sie zaprzepascic to co osiagnelam...
No... ja teraz mam sporu ruchu, wiec kto wie... moze kg beda spadac? :)
beda:)
a ile jesz teraz kcal?
na pewno beda spadac... buzka :D