Przejdzie im... a jak nie to tylko żałować ich, że nie potrafią sobie znależć innych tematów do plotek.
Wersja do druku
Przejdzie im... a jak nie to tylko żałować ich, że nie potrafią sobie znależć innych tematów do plotek.
domysl sie gdzie ich mam ;)
no coz tak bywa ze przebywasz z dziwacznymi ludzmi:)
w sumie to zauwazylam tez ze jestem potrzebna tylko wtedy jak ma ktos do mnie jakis interes... :shock:
tak glupio... kurcze miec kolezanki tylko jak trzeba im pomoc w niemieckim, albo angielskim... :evil: :(
Znam to!! Dlatego moja klasa jest do bani! :evil: "Powiedz to...powiedz tamto.""Wytłumacz mi""A jak to zrobić?""Pożyczysz?" eh wnerwiające...
dokladnie a jak juz Tobie cos potrzeba to nikt nie chce Ci pomoc
Tacy są już niektórzy ludzie. Ale najgorsze jak coś pozyczysz i tego nie oddają, a jak się już prosisz o oddanie takiej rzeczy to słyszysz "ojej, jaki bulwers, jak się domaga" czy coś w tym stylu... ale ostatnio robi się coraz lepiej^^
Dokładnie! Znam to!
Przez takie zachowanie czasami czuje się nie potrzebna :? Kolega nie zwraca na mnie uwagi przez miesiąc a jak jest zadanie, którego nie zrobił to do mnie leci od razu :x
No z tym to różnie, ale z reguły tak jest. Ja to mam po prostu super koleżanki. Jak jest jakiś wypad na miasto czy gdzieś mnie mówią ostatniej albo wcale, a potem dziwią się że z nimi nie idę, ale co mogę mieć inne plany przecież. Normalnie przez ostatni rok przejrzałam na oczy i już widzę kto szczery a kto nie... niestety zatrważająca większość nie.. :(
u mnie jest tak jak u Was...
nie lubie takiego czegos...
taka falszywa przyjazn...
Fałszywa i to jak... najgorsze jest to że ja udaję że wszystko jest ok. Ale nie chcę odstawać od grupy, bo to raczej nie jest miłe :?
Ja się dziwię skąd się biorą tacy fałszywi ludzie, byle by tylko brali z uśmiechem i nic nie dawali od siebie. A jak odmówisz to patrzą z wyrzutem.. blee byle jak najdalej od takich
Ale na szczęście istnieją jeszcze prawdziwi przyjaciele... :)
O ale niestety ci prawdziwi są zagrożeni wyginięciem...
Suszona - już niedługo bedziesz mieć 100 stronek w temacie :D
bosh....ludzie sa napradwe niektorzy okropni:/
ja na szczescie znam moich prawdziwych przyjaciol
i tych innych "przyjaciol"
:/:/
brak slow na te falszywe mordy
:arrow: MakeMeHappy- nikt nie chce... to nie jest mile fakt
ja tego komfortu nie mam i nie ma przyjaciol...:(
mam kolezanki owszem no ale to nie to...
nom bedzie 100 ;]
oj napewno bedziesz ich miec:D
nie chce falszywych
Nie smutaj się! Życzę Ci żebyś sobie znalazła prawdziwego przyjaciela :)
Chociaż mi moi nie zawsze ułatwiają życie :? w szczególności jeśli chodzi o odchudzanie :roll:
Dobranoc! :*
tak naprawde to mam jedna przyjaciolke ale kontakt sie nam urywa...;/
kolorowych snow:)
ja jeszcze poprzegladam avatarki i tez ide spac:)
tylko nie siedź za długo xD
Dobranoc, przystojnych snów :twisted:
Suszona, wszystkie osoby w twojej klasie są fałszywe? Na pewno są i fajne, których nawet nie dostrzegasz, rozejrzyj się. :) Poza tym jak nie znajdziesz nikogo w klasie to może w szkole? Zapisz się na jakieś kółka albo chodź na jakieś fakultety. Nawet możesz zwyczajnie kogoś kto wydaje Ci się fajny zaczepić z pytaniem "która godzina" i dalej możesz nawiązać miłą rozmowę... Żeby znaleźć przyjaciela przejmij inicjatywę, jak w odchudzaniu. :lol: Fałszywych bierz na dystans. :)
Dobraaanoc. :)
Dobranoc :*
:arrow: pseutonim- spoko spoko ale nie bede szukala na sile:) "kiedys przyjdzie taki dzien, przyjdzie taka chwila":)
pa Wam Kochane:*
dzien dobry:D:D
ja normalnie znowu problemy ze snem....
zasnelam po 1.00
a obudzilam sie o 7.00 masakra...
mam nadzieje ze wy sie chociaz wyspalyscie
:arrow: kasi3k- wutaj! ja tez poszlam spac przed 1 ale obudzialam sie przed 8:)
:!: Ok było co mialo być czyli:
wzrost: 164cm
waga: 49kg
biust: 80cm
pod biustem: 70cm
talia: 57,5cm
pod pępkiem: 73,5cm
pupcia: 83cm
udo: 45,5cm
łydka: 32cm
nom czyli waga stoi i jest wszystko ok:)
na śniadanie był serek wiejski lekki piątnica z mandarynka, kakao i slodzikiem- pycha :!: :)
a jak u Was dieta dzisiaj?
witam :D
no ja sie w sumie wyspalam :D zamiast wstac planowo o 8 wstalam o 9.40 :oops:
ale nic juz jestem po sniadanku a za jakas godz siadam na rower bo przed sniadaniem mi sie nie chcialo :oops:
oj Ty jak zwykle meczysz ten rower:P
ja tam zaraz bede u Ciebie:P
no troche go pomecze dzis bo mam wolne :D
czekam na Ciebie i bedziemy smigac :wink:
ok jedziemy do Chudzielcowa :D
suszona szok przeżyłam :shock:
nie wiem co pisać! olaboga :D
hehe az tak zle?:D:D:D:D
:lol: :lol: :lol: :lol:
ha ha ha :> bardzo śmieszne :P
świetnie :!: :!: :twisted:
hehe dzieki
tez jestem zagowolona:)
tak sie patrzylam na moj brzuch i ogolnie jest ok tylko mi troche kosci wychdza... (cos podobnego jak w obrazku ktory ma teraz Magdullusia... ale ja mam bardziej wystajaca ca dolna czesc brzucha:(
Tylko żebyś jeszcze nie schudła :>
Cóż, mi się podoba jak kości trochę wychodzą, ale nie tak bardzo. :P mi nie wystają, ale i tak mi się coraz bardziej mój brzuch podoba :twisted:
mi tez az tak bardzo nie wychodza:) tak sie (w sumie) fajnie odznaczaja:)
No :D To dobrze :P
Ja mam koleżankę [rok młodszą], która jest strasznie chuda. Je za 2 a nic nie może zgrubnąć. Ale jej to tak kości wystają, że jej się spodnie przecierają :shock:
az tak bardzo?
ja w sumie tez mam taka kolezanke ale ona je normalnie (no i duzo slodyczy) i chuda i wysoka
bylaby fajna modelka
ide szamac:)
No, aż tak :?
Ona chce przytyć, robi wszystko co w jej mocy ale nic. :o
U mnie w klasie to też są takie dwie. Jedzą coś na każdej przerwie a chudziutkie ciągle są.
Smacznego :twisted:
dziekuje:*
moja jedna kolezanka tez je duzo, chce przytyc ale nic z tego
zawsze sie smialam ze dam jej z 5kg:D
ja tez mam w klasie takie dwie kolezanki ciagle opychaja sie czipsami a chude jak patyki
dlaczego ja tak nie mam :?:
Zazdorszczę takim osobom :)też miałam taką kolezankę
A co do oddania komuś kilogramów to ja mogę koomuś oddac z 10 :) i jeszcze mi zapas zostanie