hehe Suszona daj sobie spokój z tym co to było? calcium? hehe ;]
Wersja do druku
hehe Suszona daj sobie spokój z tym co to było? calcium? hehe ;]
witam witam;]
jak tam u was dieta?
u mnie dzisiaj tak troche czekoladowo hehe
siedze sobie w domu choruje
(tzn juz zdrowieje)
wczoraj znowu byl placek w szkole (z ptasim mleczkiem), nastepna 18 we srode... kupilam sspodnie wczoraj... matko przymierzylam chyba 20 par i 3 byly dobre... normlanie masakra...
wszystkie za szerokie w tylku... a rozmiaru 25 u mnie nie ma...
nawet nie wiem co mam pisac... wiec nie bede przynudzala
"Nawet nie wiem co mam pisać..." - spox suszona, u siebie w pamiętniku też cuś gubię muzę postopisania :lol: .
hehe jakos mam czasami tak ze nie wiem co mam pisac.. a przeciez nie bede pisala o jakis *******ach hehe
suszona :arrow: mam pytanko a ile w ogóle Ty ważysz??
45,5...
troche mało jak na moje
pewnie ze malo
chce przytyc i tak juz troche sie poprawilam bo juz bylo tak ze wazylam nawet 43 kg... chcialabym tak sobie dojsc do 48-49 gora 50
ale z drugiej strony nie chce tego zrobic w tydzien czy dwa...
czytalalm sobie troche na ten temat i teraz mam nadzieje ze przytyje troche:)
no jasne musisz troszeczke przytyć, ale naprawde sie z tym nie śpiesz bo czasem możesz za dużó :!:
mało ważysz :roll:
gdzieś mi mignęło, że ostatni posiłek jesz o 15 :shock:
Boże, to tak w ogóle można :shock:
w takim wypadku to ja się nie dziwię, że nie możesz za dużo tych kalorii wcisnąć :roll:
nie przytyjesz w ten sposób, a wiem, że masz taki zamiar. słuchaj, jedz jeszcze coś o 18 chociaż. na początku Ci pewnie będzie trudno, bo nie jesteś przyzwyczajona, ale potem będziesz miała ochotę na coraz więcej :) przecież nie możesz całe życie kończyć jedzenia o 15! :roll: