Ale na szczęście istnieją jeszcze prawdziwi przyjaciele... :)
Wersja do druku
Ale na szczęście istnieją jeszcze prawdziwi przyjaciele... :)
O ale niestety ci prawdziwi są zagrożeni wyginięciem...
Suszona - już niedługo bedziesz mieć 100 stronek w temacie :D
bosh....ludzie sa napradwe niektorzy okropni:/
ja na szczescie znam moich prawdziwych przyjaciol
i tych innych "przyjaciol"
:/:/
brak slow na te falszywe mordy
:arrow: MakeMeHappy- nikt nie chce... to nie jest mile fakt
ja tego komfortu nie mam i nie ma przyjaciol...:(
mam kolezanki owszem no ale to nie to...
nom bedzie 100 ;]
oj napewno bedziesz ich miec:D
nie chce falszywych
Nie smutaj się! Życzę Ci żebyś sobie znalazła prawdziwego przyjaciela :)
Chociaż mi moi nie zawsze ułatwiają życie :? w szczególności jeśli chodzi o odchudzanie :roll:
Dobranoc! :*
tak naprawde to mam jedna przyjaciolke ale kontakt sie nam urywa...;/
kolorowych snow:)
ja jeszcze poprzegladam avatarki i tez ide spac:)
tylko nie siedź za długo xD
Dobranoc, przystojnych snów :twisted:
Suszona, wszystkie osoby w twojej klasie są fałszywe? Na pewno są i fajne, których nawet nie dostrzegasz, rozejrzyj się. :) Poza tym jak nie znajdziesz nikogo w klasie to może w szkole? Zapisz się na jakieś kółka albo chodź na jakieś fakultety. Nawet możesz zwyczajnie kogoś kto wydaje Ci się fajny zaczepić z pytaniem "która godzina" i dalej możesz nawiązać miłą rozmowę... Żeby znaleźć przyjaciela przejmij inicjatywę, jak w odchudzaniu. :lol: Fałszywych bierz na dystans. :)
Dobraaanoc. :)