moje tez jesc lubia:) ostatnio na polskim wyskoczyly z tym ze o 22 to on do lodowki zagladaja;)
Wersja do druku
moje tez jesc lubia:) ostatnio na polskim wyskoczyly z tym ze o 22 to on do lodowki zagladaja;)
Najgorzej jak takie 3 usiądą obok z drożdżowkami :D Ale ja wtedy twardo wcinam ogórka
U mnie zapiekanki chodzą i chodzą wszędzie... ale co tam, razowiec jest pycha ;)
u mnie tez wszyscy drozdzowki, paczki, ciasteczka itp ale ja sie nie daje i jem kanapeczke wlasnej roboty :D
I tak trzeba ;)
ja nic nie jem w szkole
nie lubie jesc przy ludziach bo zaraz mysle ze sie gapia bo mysla ze jestem gruba i jeszcze wcinam
hehe widze ze sie troszke rozpisalyscie:)
u mnie jest tak ze moje kolezanki zawsze mi mowia zebym juz sie nie odchudzala, ze juz dobrze wygladam i takie tam. one chyba nie rozumieja (i nie wiedza) ze jest cos takiego jak jo-jo...
jak zaczynalam sie odchudzac, to owszem na poczatku wszystkie mnie kusily batonikami, ciastkami, drozdzowkami, bulkami...ale po pewnym czasie zrozumialy ze biore siebie i moje odchudzanie na serio i przestaly mnie kusic;]
przyzwyczaily sie tez ze jak ide z nim na pizze to jej nie jem, najwyzej popijam wode mineralna;]
:arrow: hotchocolate- lody robie pierwszy raz ale zapowiadaja sie dobrze. Ja zrobilam je tak:
-2 jajka
-200g jogurtu naturalnego 0%
-2 lyzeczki kakao
-2 mandarynki
-10 orzeszkow ziemnych
-5 pastylek slodziku
zoltka ubijamy na parze ze slodzikiem, dodajemy ubite bialka, kakao, jogurt i mieszamy.
wlewamy do pojemniczkow (ja wlalam do 2 po 150g) ozdabiamy mandarynkami i orzeszkami. dajemy chwilke do lodowki (ok 1h) i pozniej do zamrazalnika. Wyszly mi 2 porcje po 250kcal (ok).
Nie wiem co z tego wyjdzie ale moze byc to dobre:)
No może być całkiem dobre ;)
hehe mam nadzieje ze bedzie:)
jutro sobie moze zjem (zobacze czy bede miala ochote)
dzisiaj nastepne moje jedzenie bedzie o 15.00 i powiem wam szczerze ze mam ochote na deser Czekoladki tzn. serek, mandarynki i cynamon hehe
a zjem sobie co mi sie stanie?:D
Ni ci się nie stanie ;) Możesz się najwyżej rozsmakować :D