Ja jakoś nigdy nie miałam problemu z facetamiTzn. zawsze się ktoś kręci wokół, ale nigdy nie ten co trzeba xD
ja znam paru fajnych gosci... z jednym fajnym jezdze autobusemhehe no ale fajny jest w tym sensie ze ma zawaliscie smieszny glos i na poczatku myslalam ze sepleni... nie znam go (ale wiemjak sie nazywa jeee!) ale i tak leca usmieszki
czasami sobie kolo mnie usiadzie
i wtedy jest łach... (nie gadamy ze soba)
jeej jakby moj chlopak widzial co ja czasami wyrabiam...on est taki zazdrosny ze masakra, juz mnie to meczy;/
nigdzie nie moge wyjsc z kolezankami bo on od razu jest, nie moge posiedziec gdzies sama bo on jest juz
nie skonczylam bo mama przyszla i jakby przeczytala to by mi dala
strasznie lubi tego mojego Dawida...
w sumie to takiego goscia ze swieca szukac...
nie pije nie pali ma prawkoyeah
ale jest zazdrosny nawet o brata...;/ normalnie z nikim sie nie moge pobawic...
raz byla taka smieszna sytuacja na disco... zaczelam tanczyc z moin kuzynem a on sie wkurzyljak mu zaczelam tlumaczyc ze to moj kuzyn to mi nie chcial uwierzyc .. dopiero jego siostra mu powiedziala to uwierzyl... (z jego siorka chodze do klasy)
heh ja nei lubie takich zazdrosikow :P a zdarzaja sie heh
meczace to...
ale widac Suszona ze masz straszny sentyment do niego
Bo gdyby Ci naprawde to przeszkadzało nie byłabys z nim
a jednak ejstes
wiec mysle, ze ostra miete do niego czujesz![]()
czasem tak jest ze choc czyjes wady nam przeszkadzaja to i tak chcemy byc z nim jak najdluzej![]()
Jak najdłuzej![]()
Wiecie co jest najgorsze? Najgorsze jest to, ze ja lece na 2 fronty
Tutaj sie umawiam z jednym ide z nim na te tance
a wlasnie przed chwila wrocilam od 2;/
Zakładki