-
Oj na gofrach sie niestety nie znam, ale to też zalezy z czym on był osobiści najabrdziej lubie gofry z nutellą, ale teraz to tylko marzenie :P może kiedyś sobie pozwolę na takiego goferka, ale wtedy będe już musiała ważyć te 47kg
-
hmmm gofry
-
heeej
mój dzisiejszy dzionek:
Śniadanko->350
IIŚniadanie->50
Obiadk->340
Kolacja->250
razem:->990
pięknie
ale dzisiaj wychodze i czeka mnie piwko...może dwa...tak więc będzie troche więcej tych kalorii=/
ćwiczyć jeszcze nie ćwiczyłam...i pewnie już dzisiaj nie będę...jeden dzień przerwy,ale obiecuje sobie,że jutro wszystko nadrobie!!!
Dziękuję Kochane,że mnie tu odwiedzacie i tak wspieracie:****
-
no więc wczorajszy wieczorek upłynął pod znakiem piwa i jednego batonika musli w polewie jogurtowej:P
tak więc zaliczyłam wieczorkiem dodatkowe 400 kalorii...
dzisiaj postanowiłam troszke odpokutować i zjeść max 600/700 żeby bilans się wyrównał...myślicie,że to dobra strategia:>
dziś jak narazie śniadanko -> 160 kcal
no nic,uciekam narazie i miłego dzionka Wam życze
no a co do gofrów to ja również się nie znam na nich
-
LiLee no nie wiem czy to dobra strategia ale mysle ze jak bedziesz jesc 1000 to tez sie wyrowna w koncu heh :P bo jesc pozniej 1000 to niby nie za bardzo zdrowo ale z drugiej strony to niby tylko jeden dzien heh :P
nie wiem słonce co Ci poradzic
Miłego dnia
-
no więc dzisiaj 600 kcal i koniec
wieczorkiem ćwiczenia
-
dojedz jeszcze bo sie pogniewamy
-
kurcze ja to nie umiem tak wymierzać tych kalorii.. zawsze o 18.00 sobie jem tak 500 kcal na wieczór i później tego nie mam kiedy spalić bo się uczę a później już spać.. nie wiem.. musze poszukac przepisow na niskokaloryczne obiady..
-
nie dojadłam nic bo mi sie nie chciało:P
hm....z tymi kaloriamii to nie taki problemkiedy sie uczysz to też spalasz kalorie a poza tym jeżeli uczysz się wieczorkiem to potrzebujesz sił żeby nauka wchodziła do głowy,wiem to po sobiekiedy uczyłam się do maturki to musiałam troszeczke więcej amciać
a niskokaloryczne potrafy to hm...jogurty,owoce,warzywa,muslli,ryż...czyli wszystko co zdrowe
odkryłam nawet,że teraz nawet bardziej smakuje mi to zdrowie jedzonko i nawet sprawia mi przyjemność robienie sobie takich fajniusich potraw
no,ale wiadomo,czasem jest ochota żeby zaszaleć i ciężko powiedzieć sobie STOP:P
Buziole
-
niop mi też sie ostatnio np. do słodyczy w ogóle nie ciągnie tylko te gofry ale to nic bo juz ich nie jem dziś zjadłam 1350 kcal heh...i było zajebiście bo nareszcie weekend!! xD ahh...a jutro na basenik
oh jee...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki