-
witam;*
wpadlam sie przywitac i zyczyc milego dnia;*
-
LiLee: wiem, wiem ze kobieta ladna to zadbana itd. mi chodzilo o jej cialo bez skojarzen ja nie lece na laski ale wiadomo - my (ciagle walczace z jedzeniem) patrzymy na inne kobiety o zadbaniu nie mowie bo zadbana jestem
agassi: no Tobie sie uda a czy mi to sie jeszcze okaze bo poki co mam juz 870 ;/ ate moje 58 kg. to wiadomo ja jestem znich niezadowolona tak samo jak np. monia ze swoich 48 a Ty z 65 (chyba sie nie pomylilam?)
grubasek: dziekuje i wzajemnie
no i ogolnie wszystkim z osobna i razem dziekuje za odwiedziny
-
zizu: wiem, staram się to rozumieć. tylko amm wrażenia, że ja bardziej lubię siebie niż dziewczyny, które ważą po 4o czy 5o kilo nie wiem czy to dobrze, czy źle :P
ale trochę dziwne, prawda?
może dlatego, że ważyłam już 76 kilo i teraz to i tak jest dobrze w porównaniu z tym, co było kiedyś?
-
monia6 rozumiem cie doskonale bo moja mama tez dostaje juz szału na te wszystkie odliczanie chociaż może ja tak strasznie nie odliczam ale jak np. na śniadanie w niedziele robimy herbate w dzbanku to zawsze trzeba ją słodzić bo to dla wszystkich a ja nie chce słodkiej z cukrem na dodatek!! ale moja mama na mnie krzyczy i każe mi pic i nie wyglupiać sie
cholera
-
agasku dokladnie jes tak jak mowisz, 10 kg mniej to duzo dlatego juz az tak nie narzekasz chociaz dziewczyny ktore waza po 48-53 tez przeciez schudly sporo wiec dlaczego narzekaja nadal? nie wiem ;/ ja bede sie cieszczyc jak bede miala 52 teraz na prawde jest zle. przeciez gdyby misie wtanik tak nie wrzynal gdyby spodnie nie byly ciasne to nie narzekalabym az tak bardzo
zjadlam 1010 mam nadzieje ze nie zjem drozdzowki ktora sobie lezy w kuchni ;/ te 1300 na pewno zjem tyle ze nie chce ich stracic na cos slodkiego a konkretnego chociaz pewnie itak bedzie to drozdzowka ;/
-
rozumiem Cie ziizuu bo sama tez mam sobie wiele do zarzucenia a te 1300 kcal to bardzo dobrze trzymam kciuki aby twoja dietka skarbie udała sie :*
-
uda sie uda Brawo Brawo
-
ok 2000 ;/ troche przesadzilam cholera i czas zjechac przynajmniej do 1100-1300 bo na serio nie schudne ;/ na 1700 to tylko sie utrzymam w koncu moje zapotrzebowanie wynosci 1800-1900 ;/
ok od jutra juz bedzie dieta
-
2000 kcal to nie najgorzej
nie schudniesz ale nie przytyjesz
-
myślę, że jak ktoś potrai jeść 2ooo, to jest to bardzo rozsądne. najczęściej ktoś może zjeść albo tysiaka albo kilka tysiecy. nie zna umiaru
sama długo tak miałam. albo dieta, albo obżarstwo. jak nauczysz swój organizm kończyć na 2ooo, to już jest mały sukces moim zdaniem
ja mam jeszcze kukurydzę na kolację i będzie 15oo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki