tak, zgadzam sie !! ja już dzisiaj wiem, ze moje uda nie będą idealne bo mam grube kości...ehh... ale mądrze napisałaś
![]()
tak, zgadzam sie !! ja już dzisiaj wiem, ze moje uda nie będą idealne bo mam grube kości...ehh... ale mądrze napisałaś
![]()
tylko że jak ja gruba byłam to nic za duzo nie było. Zawsze wszystko za małeZamieszczone przez Ynkus
jak wspomne te czasy kiedy prosilam najwiekszy rozmiar a mialam 14 lat to mi sie płakac chce.
nooo jak tu siebie lubic?
ide kiedys w plaszczu dlugim do sklepu po jeansy, a sprzedawczyni sie pyta: jaki rozmiar podac? 27? a ja myslalm ze sie wsciekne i tylko ktrotko zwiezle i na temat : 29 ;/
tylko że jak ja gruba byłam to nic za duzo nie było. Zawsze wszystko za małejak wspomne te czasy kiedy prosilam najwiekszy rozmiar a mialam 14 lat to mi sie płakac chce.
No, ale musimy to rozrozniac dazenie do idealnosci a chudniecie dla zdrowia!![]()
ja za to jak byłam młodsza to byłam chudziutka i zawsze wszystko mi było za duże ;<
a potem się zaczęło obżeranie chipsami i słodyczami...
Ja tez nie lubei prosic orozmiar ;P Tez mam 29 (juz niedlugo) i zawze sama staram sie wygrzebac, ale nei we wszystkich skepach mozna
![]()
Bo trzeba umiejętnie tuszować braki lub nadwyżki w figurze :P umiejętnie dobrany strój dużo daje![]()
moje zakupy zawsze kończyły się płaczem.
Bo jak tu nie płakać kiedy wchodzisz do reportera i nie mieścisz sie w żadne jeansy?
ja nosze spodnie 29, ale mi bardzo spadają, wiec pewnie moj rozmiar o 28![]()
ja tam sie nie znam na rozmiarach zawsze mam inny....
Zakładki